Herman Cain, republikański kandydat na prezydenta w 2012 roku, nie wyklucza ponownego ubiegania się o ten urząd w wyborach w 2016 roku.
Czarnoskóry biznesmen z długą listą zawodowych sukcesów uzależnia podjęcie ostatecznej decyzji od Boga. − Nie wiem, co czeka mnie w przyszłości, lecz wiem, od kogo moja przyszłość zależy, ufam Bogu − powiedział Cain podczas republikańskiej konferencji w Nowym Orleanie.
Dwa lata temu były szef Krajowego Stowarzyszenia Restauratorów miał lepsze notowania niż pozostali kandydaci GOP. Mimo to, wycofał się z wyborczego wyścigu, gdy padły oskarżenia o nękanie kobiet na tle seksualnym, czemu stanowczo zaprzeczył.
Jeśli faktycznie ponownie podejmie próbę wejścia do Białego Domu, to musi liczyć się z tym, że zarówno demokratyczni, jak i republikańscy rywale poddadzą skierowane przeciw niemu zarzuty szczegółowej analizie. Portal Huffington Post przypomina, że Cain jest autorem reformy podatkowej "9-9-9", która nawołuje do zastąpienia skomplikowanych przepisów podatkowych na jeden 9-procentowy podatek dla wszystkich; od podatku korporacyjnego po podatek od zarobków. Z różnych względów propozycja ta nie spotkała się z życzliwym przyjęciem fachowców. (eg)
Reklama