Miejski wydział transportu (Chicago Department of Transporation, CDOT) jest zasypywany informacjami o wymagających naprawy chodnikach, zgłaszanymi do centrali 311 i drogą internetową. Od marca 2013 do marca 2014 wpłynęło ponad 10,5 tys. takich skarg.
Jak wynika z dochodzenia, przeprowadzonego przez NBC5 wspólnie ze studentami Uniwersytetu DePaul, znaczna liczba dziur w chodnikach została zgłoszona przed wieloma miesiącami, niektóre nawet ponad rok temu.
Na 21 uszkodzeń sprawdzonych w ramach dochodzenia 17 wciąż wymaga naprawy.
CDOT twierdzi, że po każdym zgłoszeniu wysyła na wskazane miejsce inspektora, który orzeka, czy istotnie potrzebna jest tam naprawa. Konieczne prace są umieszczane w grafiku prac.
Zgodnie z wyjaśnieniami wydziału, w 2013 r. naprawiono 1,15 mln stóp kwadratowych chodników, zainstalowano prawie 9 tys. nowych ramp podjazdowych i wykonano wiele innych robót.
Według raportu odszkodowania za poślizgnięcia się i upadki, zasądzone w wyniku procesów przeciwko miastu Chicago, kosztowały podatników blisko 6 mln dol. w ciągu ostatnich 6 lat.
Władze miasta utrzymują, że traktują poważnie swój obowiązek utrzymania chodników w „rozsądnie” bezpiecznym stanie.
(kc)
Reklama