O prawdziwym szczęściu mogą mówić pasażerowie samochodu, któy poruszał się jedną z chicagowskich autostrad. Nieoczekiwanie na przednia szybę pojazdu spadł… jeleń.
Na minivan, którym jechała z czworgiem swoich dzieci Heidi Conner z West Dundee, zeskoczył z wiaduktu ważący około 200 funtów (90 kg) jeleń.
Choć samochód po incydencie kwalifikuje się do kasacji, rodzina odniosła tylko drobne obrażenia, podaje NBC.
W chwili incydentu Conner jechała autostradą Jane Addams Tollway z szybkością 70 mil.
Policja stanowa przesłuchała świadka, który widział jelenia skaczącego z wiaduktu na jadący samochód. Nie podano do wiadomości, czy zwierzę przeżyło skok.
(kc)
Reklama