Były rewident finansów Wietrznego Miasta został aresztowany w Pakistanie. Amer Ahmad, oskarżony w USA o łapówkarstwo, został zatrzymany na lotnisku w Lahaur z trzema paszportami. Dwa z nich były fałszywe. Ahmad miał także przy sobie prawie 200 tys. dolarów w gotówce.
Nakaz aresztowania Amera Ahmada przed kilkoma dniami wydał sąd w Ohio, gdzie 38-latek pełnił w przeszłości funkcję zastępcy skarbnika stanowego. W tym czasie miał dopuścić się malwersacji przy przetargach na stanowe kontrakty i zainkasować wraz ze wspólnikami ponad 3 mln dolarów.
W 2011 roku ambitny absolwent Harwardu znalazł pracę w Chicago. Rahm Emanuel powierzył mu stanowisko rewidenta miejskiego. W lipcu 2013 r. Ahmad niespodziewanie zrezygnował z pracy. Kilka tygodni później prokuratura w Ohio postawiła mu zarzuty korupcyjne, za które grozi kara 15 lat więzienia. Były rewident przyznał się do nich i został wypuszczony na wolność za kaucją.
Przed kilkoma dniami, w związku z podejrzeniem złamania zasad zwolnienia za kaucją, wydano nakaz zatrzymania Amera Ahmada. Według śledczych, 38-latek z USA uciekł do Meksyku, stamtąd – posługując się fałszywym paszportem – poleciał do Pakistanu, gdzie został aresztowany. W chwili zatrzymania miał przy sobie dwa fałszywe paszporty: meksykański i pakistański oraz autentyczny paszport amerykański, który próbował ukryć. Ahmad podróżował także ze sporą gotówką: 176 tys. dol. i 17 tys. euro.
Były rewident finansów Chicago pozostaje na razie w pakistańskim areszcie. Niewiadomo czy, i kiedy trafi do USA.
Wiele wskazuje na to, że Ahmad może usłyszeć w Stanach Zjednoczonych także inne zarzuty. W ubiegłym tygodniu żona 38-latka wystąpiła do sądu powiatu Cook o przyznanie jej formalnej ochrony przed małżonkiem, który miał dopuszczać się wobec niej fizycznej i psychicznej przemocy.
Władze Chicago po ujawnieniu nieprawidłowości z udziałem Ahmada w Ohio, przeprowadziły szczegółowy audyt finansów miasta i pracy byłego rewidenta. W wydanym w ubiegłym roku raporcie nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.
(mp)
Reklama