Chicagowscy górale z Willow Springs złożyli hołd św. Janowi Pawłowi II
Na kilka godzin przed watykańskimi uroczystościami spod siedziby władz miasteczka Willow Springs na południowo-zachodnim przedmieściu Wietrznego Miasta wyruszyła niezwykle barwna kawalkada górali na koniach, w bryczkach i pielgrzymów. Wielu w strojach ludowych ze sztandarami, obrazami i chorągiewkami w rękach. Celem ponad milowego marszu ulicą Archer był stojący w ogrodzie klasztoru ojców cystersów pomnik Jana Pawła II. Już o zmroku około półtora tysiąca uczestników śpiewając i modląc się dotarło pod pomnik, aby tam dziękować Bogu za dar kanonizacji papieża Polaka.
W imieniu wspólnoty podhalańskiej Maria Krzeptowska-Giewont z mężem Andrzejem złożyli u stop pomnika kwiaty. Całość prowadził Bogdan Ogórek. Jan Słodyczka, popularny góralski artysta rzeźbiarz i budowniczy, przypomniał słowa Jana Pawła II skierowane do środowiska podhalańskiego w Stanach Zjednoczonych: „Słuchajcie górale: jak zostaniecie w tej Ameryce i staniecie się bogatsi materialnie, to uważajcie, żebyście nie zubożeli duchowo. Jak staniecie się Amerykanami, co byście nie przestali być góralami”.
Pomimo przejmującego zimna na specjalnie wybudowanej na tę okazję scenie koncertowały liczne zespoły folklorystyczne śpiewając i tańcząc dla Ojca Świętego. Zgromadzonym błogosławił miejscowy opat zapraszając do wspólnego przeżywania tego wielkiego dla nas wszystkich wydarzenia podczas nabożeństwa, które zostało odprawione o północy. Po mszy liczna rzesza wiernych śledziła trwającą do rana transmisję z mszy kanonizacyjnej w Watykanie.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
Nocne czuwanie chicagowskiej Polonii w oczekiwaniu na kanonizację Jana Pawła II
W wielu polonijnych parafiach na terenie archidiecezji chicagowskiej tysiące naszych rodaków oczekiwało na kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII uczestnicząc we wspólnych modlitwach i wspomnieniach nauki papieża Polaka. Sprawowane były nabożeństwa dziękczynne. Miejscowe wspólnoty przygotowały programy artystyczne poświęcone Janowi Pawłowi II. Do godziny piątej nad ranem na telebimach oglądano transmisję mszy kanonizacyjnej z Watykanu.
W Jezuickim Ośrodku Milenijnym mszę dziękczynną o godzinie pierwszej nad ranem z udziałem kilkuset wiernych zakończył program artystyczno-modlitewny przygotowany przez członków Teatru Ludowego “Rzepicha” i Zrzeszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II.
Wielu wiernych przybyło także do kościoła pw. św. Konstancji. Czekając na rozpoczęcie transmisji z Watykanu z wielką pokorą, miłością i otwartością zgromadzeni odmówili koronkę do Bożego Miłosierdzia.
W Bazylice na Jackowie wraz z wiernymi czuwała siostra Franciszka ze zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii. Siostra przyznała, że całonocne czuwanie ma ludzi przygotować wewnętrznie i duchowo na spotkanie z Janem Pawłem II.
W kościele św. Ferdynanda wspólne czuwanie przeżywało około siedmiuset osób. Rozpoczęła je wieczorna krucjata w intencji ojczyzny, o wierność Bogu, krzyżowi i Ewangelii oraz modły o dochowanie jasnogórskich ślubów narodu. Kleryk Michał Wyżykowski prowadził modlitwy dziękczynne za wyniesienie do godności świętych obu papieży. O północy sprawowana była Najświętsza Ofiara, a po jej zakończeniu i krótkiej przerwie rozpoczęło się wspólne przeżywanie mszy kanonizacyjnej z Watykanu.
Równie uroczyście było w innych polonijnych kościołach, szczególnie w południowej części miasta, w parafii Pięciu Braci Męczenników, w kościele pw. św Kamila i wielu innych.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
Marsz papieski z Trójcowa na Jackowo
Śpiewając i modląc się licząca około tysiąca naszych rodaków grupa oraz wiernych innych narodowości przeszła ulicami miasta Chicago w marszu papieskim, który z okazji kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII w niedzielne przedpołudnie wyruszył z parkingu kościoła pw. św. Trójcy do Bazyliki św. Jacka. Wierni mieli okazję wysłuchać kompilacji najważniejszych myśli kierowanych przez Ojca Świętego do Polaków podczas Jego pielgrzymek do ojczyzny.
Pomimo panującego chłodu było radośnie, barwnie i kolorowo. Wielu z uczestników marszu do rana oglądało transmisję z uroczystości kanonizacyjnej w Watykanie, ale pomimo zmęczenia stawiła się rano na Trójcowie, by zamanifestować swoją wiarę i przywiązanie do Ojca Świętego.
– To jest marsz naszej wdzięczności za dar osoby Jana Pawła II i Jana XXIII. To dziękczynienie jest pełne radości – powiedział prowadzący kolumnę pielgrzymów proboszcz parafii św. Jacka, ks. Stanisław Jankowski podkreślając, że wszyscy mamy za co dziękować, bo jesteśmy uprzywilejowanym pokoleniem, które było prowadzone przez Jana Pawła II.
Marsz pilotowany przez chicagowską policję po dwóch godzinach dotarł do Bazyliki św. Jacka. Zakończyło go nabożeństwo dziękczynne z udziałem około dwóch tysięcy wiernych.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
Święty Jan Paweł II i polonijni motocykliści
Jak mówi stare powiedzenie: „Ten, kto śpiewa modli się podwójnie” tak dla blisko 200 osób z klubu motocyklowego Sokół Riders, a także innych polonijnych klubów motocyklowych niedzielny przejazd motorami po ulicach Chicago był rodzajem hołdu i modlitwy dla i za papieża Polaka.
Już po raz dziewiąty motocykliści z klubu Sokół Riders zorganizowali przejazd ze swojej siedziby na ulicy Diversey do kościoła pod wezwaniem św. Heleny. Tam mszę świętą odprawił ojciec Piotr Kochanowicz, jezuita a z zamiłowania motocyklista. Po nabożeństwie, przy pomniku Jana Pawła II duchowny poświęcił metalowe rumaki.
W IX Przejeździe Motocyklowym ku czci papieża Jana Pawła II wzięło udział blisko 200 osób i niemalże tyle samo motocykli. Do Sokołów tego dnia dołączyły także inne kluby: Towarzystwo Motocyklowe Junak, Dzikie Wieprze, Highlinder Riders, Eagle Knights, Rajd Katyński – Pamięć i Tożsamość, a także wielki propagator akcji „Toys for Tots” – John Waligora. Na kilka minut przed przed wyruszeniem w trasę klub Sokół Riders odwiedził wiceburmistrz Chicago, radny Ray Suarez – tej wizycie zapewne należy przypisywać doskonałą współpracę policji, której udało się zabezpieczyć całą drogę przejazdu, a motocykliści nie musieli zatrzymywać się na czerwonych światłach.
Wielu mieszkańców pozdrawiało motocyklistów. Przejazd odbył się ulicami Diversey, Narragansett, Belmont, Milwaukee, Western i trwał blisko 30 minut.
Dariusz Lachowski
- Wyjazd "Sokołów", zdjęcia: Dariusz Lachowski
- Poświęcenie motocykli w parafii św. Heleny, zdjęcia: Artur Partyka