Parlament stanowy chciał nałożyć podatek od sprzedaży niezdrowych wysoko słodzonych napojów gazowanych (j. ang.soda pop), by zniechęcić konsumentów do ich spożywania. Przy okazji Illinois i Chicago otrzymałyby zastrzyk finansowy. Niestety, odpowiednia ustawa utknęła w legislaturze.
Projekt ustawodawczy utknął w komitecie i nie ma go w harmonogramie przesłuchań. Wszystko wskazuje na to, że umrze śmiercią naturalną na wstępnym etapie procesu legislacyjnego.
Projekt postulował podatek w wysokości jednego centa za każdą uncję słodkiego napoju gazowanego w zamkniętym hermetycznie pojemniku. Oznacza to, że jedna, 12-uncjowa puszka sody zdrożałaby o 12 centów, zaś o 1,44 dol. wzrosłaby cena 12-puszkowej zgrzewki.
Dochody z podatku, szacowane na 600 mln dol. rocznie, miały sfinansować program opieki medycznej Medicaid oraz inne inicjatywy opieki zdrowotnej, a także, częściowo, edukację.
(ao)
Reklama