Z niecodziennym znaleziskiem na posterunku straży pożarnej w Chicago pojawiła się mieszkanka pobliskiej okolicy. Posterunek natychmiast został ewakuowany, gdy tylko pokazała przyniesiony granat ręczny.
Kobieta, która zgłosiła sie z niebezpiecznym przedmiotem do remizy 22 przy ulicy Armitage w dzielnicy Lincoln Park, powiedziała, że znalazła go w domu krewnych.
Przez około pół godziny policyjny oddział Bomb and Arson Squad badał granat, który - jak się okazało - nie groził wybuchem.
Rzecznik straży pożarnej apeluje, aby w przypadku znalezienia urządzenia wybuchowego nie ruszać go i nie wozić nigdzie, tylko telefonować pod nr 911.
(kc)
Reklama