W poniedziałek rano republikanin z Nowego Jorku, kongresman Michael Grimm, został aresztowany i przewieziony do centrali FBI na Manhattanie. Zatrzymanie polityka ma związek z jego kampanią wyborczą w 2010 roku.
"Washington Post" spekuluje, że zatrzymanie kongresmana ma związek z restauracją Healthalicious na Manhattanie, którą otworzył w 2006 roku po odejściu z FBI oraz z finansowaniem jego kampanii wyborczej. Okazało się, że uczniowie izraelskiego mistycznego rabina-celebryty wpłacili na konto kampanii Grimma pół miliona dolarów, co przyczyniło się do jego zwycięstwa. Rabin Yoshiyahu Yosef Pinto ma również wielu wyznawców w Stanach Zjednoczonych, gdzie utrzymuje bliskie kontakty z biznesmenami, politykami i celebrytami.
Równocześnie gazeta przypomina, że restauracja Grimma - Healthalicious zapłaciła karę w wysokości 88 tys. dol. za odmowę zapewnienia pracownikom opłat za leczenie i utrzymanie w razie wypadku w miejscu pracy. Informuje również, że wielokrotnie do departamentu pracy wpływały skargi na właściciela o niestosowanie się do stanowego regulaminu płac, dotyczącego osób zatrudnionych w restauracjach i wypłacania należności za pracę w gotówce, celem uniknięcia podatków.
Adwokat Grimma oświadczył, że nie jest specjalnie zaskoczony aresztowaniem jego klienta, ponieważ obaj zdali sobie sprawę, iż rząd nie miał zamiaru szukać prawdy, lecz dążył do politycznej wendety . (eg)
Reklama