Chicago otrzymało tytuł najzabawniejszego miasta w Ameryce. Do takiego wniosku doszli badacze z University of Colorado w Boulder. Na drugim i trzecim miejscu w tej kategorii umieścili Boston i Atlantę.
Autorzy badań docenili celne żarty i humor obserwacyjny chicagowian, przywołując wciąż aktualizowane lokalne dowcipy na temat pogody i przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej CTA.
− Żarty opowiadane przez mieszkańców Chicago, niejednokrotnie opowiadane ze śmiertelnie poważną miną, często mają na celu rozładowanie frustracji związanych z mieszkaniem w Wietrznym Mieście − czytamy w niedawno opublikowanym raporcie.
Aby znaleźć najbardziej zabawne amerykańskie miasto badacze z Laboratorium Badań nad Humorem stworzyli specjalny algorytm, w którym wzięli pod uwagę liczbę klubów komediowych w danym mieście, liczbę urodzonych tam humorystów, tweetujących z tych miast humorystów oraz recenzje lokalnych widzów występów wędrownych komików. Wzięto też pod uwagę częstotliwość odwiedzania portali komediowych.
W pierwszej 10 znalazły się: Boston, Atlanta, Waszyngton, Portland w Oregonie, Nowy Jork, Los Angeles, Denver, San Francisco i Seattle. Indianapolis, Detroit i Milwaukee zajęły odpowiednio 25, 34 i 39 miejsce.
− W naszych badaniach mieliśmy okazję poznać rodzaje humoru 10 miast z czołówki − stwierdził Peter McGraw stojący na czele zespołu, który przeprowadził badania. − Bostończycy lubują się w intelektualnych dowcipach wyśmiewających wadę pijaństwa, mieszkańcy Waszyngtonu D.C. lubią z humorem krytykować absurdy systemu politycznego, a portlandczycy w Oregonie są prostu dziwni − dodaje McGraw. (ak)
Reklama