Republikanin z Illinois, senator Mark Kirk, nie poprze kandydatury Jima Oberweisa, kandydata GOP do federalnego Senatu. Woli utrzymać dobre stosunki z jego demokratycznym rywalem, senatorem Dickiem Durbinem.
Kirk i Durbin to raczej niezwykła para w Waszyngtonie. Kolegują się nawet wtedy, gdy dzielą ich różnice ideologiczne. Do większego zbliżenia między senatorami doszło z chwilą, gdy Kirk doznał udaru mózgu i z tego powodu przez blisko rok nie był obecny na Kapitolu. “Politico” określa koleżeństwo senatorów jako “nieformalny, niepisany pakt o nieagresji”.
Miłe słowa Kirka pod adresem Durbina pomogą mu w walce o utrzymanie miejsca w Senacie, lecz nie będą decydujące, ponieważ demokrata utrzymuje znaczną przewagę nad Oberweisem. Z kolei rewanż Durbina może okazać się bardzo korzystny dla Kirka w 2016 roku, kiedy będzie ubiegał się on o kolejną kadencję w Senacie.
Poza sympatią do Durbina, Kirka niewiele łączy z Oberweisem, który jest przeciwny homoseksualnym małżeństwom, opowiada się za zniesieniem prawa do aborcji i przeciw reformie imigracyjnej.
Na pytanie dziennikarza, czy zamierza wziąć udział w kampanii Oberweisa, Kirk odpowiedział: “Będę chronił koleżeństwo z Dickiem i nie rozpocznę partyjnego dżihadu, co zaszkodziłoby naszemu partnerstwu w pracy na rzecz Illinois”.
Oberweis, obecnie senator stanowy, wyraził nadzieję, że senator Kirk poprze wszystkich republikańskich kandydatów z Illinois, tak jak stanowa Partia Republikańska popierała jego kandydaturę w kolejnych wyborach. (eg)
Lokalne rozgrywki o federalne stołki. Kirk nie poprze Oberweisa
- 03/27/2014 04:10 PM
Reklama