Wobec spadku dochodów w drugim kwartale fiskalnym, powolnego wprowadzaniu na rynek leków generycznych, niekorzystnej pogody i mniejszej liczby zachorowan na grypę - największa w kraju sieć aptek Walgreen Co. podjęła decyzję zamknięcia 76 swoich sklepów w całym kraju. Wyniki finansowe sieciówki okazały się znacznie gorsze niż spodziewane przez Wall Street.
Firma z siedzibą w Deerfield (północne przedmieście Chicago) twierdzi, że działanie to "wpłynie pozytywnie na jej bazę majątkową".
Notowania giełdowe kompanii Walgreen wzrosły o 3,3 proc. po ogłoszeniu przez firmę kwartalnych wyników.
Wszystkie sieci aptek, zarówno Walgreens, jak i konkurencyjne, zyskiwały ostatnio na wprowadzaniu leków generycznych, tańszych od oryginalnych markowych produktów. Wprawdzie zmniejsza to sumę wpływów, ale zwiększa zyskowność dzięki większej różnicy między hurtową ceną płaconą przez apteki a ceną detaliczną. Jednak napływ leków generycznych w ostatnich latach słabnie, co obniża zyski z ich sprzedaży.
Cała sieć Walgreen Co. zarobiła w kwartale fiskalnym, zakończonym 28 lutego br., 754 mln dol., czyli 78 centów na każdą swoją akcję giełdową. Rok temu dochód wynosił 79 centów na akcję, co oznacza spadek zamiast oczekiwanego przez analityków wzrostu.
(kc)
Reklama