Sekretarz stanu USA John Kerry w poniedziałek na spotkaniu z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem wyraził "głębokie zaniepokojenie" zmasowaniem rosyjskich sił u granic Ukrainy i wezwał Moskwę do dialogu - poinformował przedstawiciel Departamentu Stanu.
Obaj politycy przeprowadzili dwustronne rozmowy w Hadze, gdzie rozpoczął się dwudniowy szczyt w sprawie bezpieczeństwa nuklearnego.
Kerry wezwał także stronę rosyjską do załagodzenia sytuacji i ostrzegł przed kolejnymi sankcjami, jeśli Rosja będzie w dalszym ciągu podejmować działania eskalacyjne - przekazał wysoki rangą przedstawiciel Departamentu Stanu.
W ubiegłym tygodniu Stany Zjednoczone ogłosiły kolejne sankcje dla Rosji, czyli zamrożenie aktywów 20 osób, w tym z najbliższego kręgu Władimira Putina, oraz sankcje wobec Banku Rossija. Waszyngton zagroził także sankcjami wobec kluczowych sektorów gospodarki Rosji, jeśli Kreml będzie eskalować sytuację na Ukrainie.
W niedzielę szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca w rozmowie z amerykańską siecią telewizyjna ABC potępił rozmieszczenie wojsk rosyjskich na wschodniej granicy Ukrainy.
Jednak rosyjski resort obrony zaprzeczył, by Rosja koncentrowała wojska na granicy z Ukrainą. Według resortu doniesień tych nie potwierdzili też ukraińscy inspektorzy wojskowi, którzy odbyli lot obserwacyjny nad terytorium FR. (PAP)
Reklama