Po zaledwie jednym dniu obowiązywania przepisu zezwalającego na zawieranie małżeństw homoseksualnych w amerykańskim stanie Michigan, federalny Sąd Apelacyjny uchylił go i ponownie wprowadził w sobotę zakaz takich związków.
Ten krótki okres wykorzystały homoseksualne pary obojga płci z całego stanu aby zalegalizować swoje związki. Przed urzędami stanu cywilnego tworzyły się kolejki.
Według dziennika "Detroit News", tylko w 4 hrabstwach stanu Michigan urzędnicy stanowi zalegalizowali w sobotę 323 związki homoseksualne.
Michigan stał się w piątek na jeden dzień 18 stanem USA, w którym zezwolono na zawieranie takich związków. Jednak już w sobotę stanowy prokurator złożył odwołanie od postanowienia sędziego sądu okręgowego Bernarda Friedmana. Friedman stwierdził, że wprowadzony w 2004 r. do konstytucji stanu zakaz jest sprzeczny z konstytucją USA.
Zażalenie na zakaz zawierania małżeństw homoseksualnych wniosły żyjące w nieformalnym związku dwie kobiety z Detroit, które nie mogły wspólnie adoptować ich dzieci z poprzednich związków.
Odwołanie prokuratury zostało uwzględnione i federalny Sąd Apelacyjny tymczasowo zakazał rejestracji związków homoseksualnych do czasu "bardziej dogłębnego rozpatrzenia" sprawy.
Obecnie 17 z 50 stanów USA oraz stołeczny okręg Columbia zezwala na zawieranie małżeństw osób tej samej płci. W kolejnych 4 stanach (Teksas, Oklahoma, Kentucky i Wirginia) również uchylono ten zakaz, ale uchylenie zostało zaskarżone do sądów wyższej instancji.
(PAP)
Reklama