Wszyscy kandydaci Partii Republikańskiej do nominacji na gubernatora oraz demokrata Tio Hardiman, zapewnili "Dziennik Związkowy", że w ich administracji będą pracować specjalni pełnomocnicy ds. etnicznych. W rozmowie z naszą gazetą wyjaśniają w jaki sposób zamierzają reagować na potrzeby i problemy społeczności etnicznych, w tym także polonijnej.
Skarbnik stanowy Dan Rutherford: - Wiele podróżowałam i byłem na wszystkich kontynentach w wielu krajach, jak również kilka razy w Polsce. Upewnię się, by właścicielom małych przedsiębiorstw, z których wielu należy do mniejszości etnicznych, ułatwić procedurę uzyskania potrzebnych licencji. Ponadto będę w stałym kontakcie z przedstawicielami organizacji etnicznych. Zamierzam też uczestniczyć w ważnych dla poszczególnych społeczności wydarzeniach, a więc w obchodach różnych świąt, w paradach i akademiach. Moja dotychczasowe relacje ze społecznością polonijną już są przykładem dobrej współpracy, co zamierzam kontynuować jako gubernator.
Senator stanowy Kirk Dillard: - Niedawno wziąłem udział w akademii z okazji Dnia Pułaskiego w Muzeum Polskim. Warto przypomnieć, że jeszcze jak byłem bliskim współpracownikiem gubernatora Jima Edgara pomogłem w przeforsowaniu ustawy, na mocy której Dzień Pułaskiego stał się świętem stanowym. Jako gubernator będę blisko współpracował z Polonią i innymi społecznościami. W moim biurze na pewno zatrudnię specjalnego pełnomocnika ds. polskich. W Illinois mieszka niezwykle duża liczba osób polskiego pochodzenia. Stanowią one nadzwyczajne bogactwo naszego stanu, podobnie zresztą jak i inne społeczności. Będę zawsze dostępny dla polskiej społeczności i konsula generalnego RP.
Biznesmen Bruce Rauner: - Dołożę starań, by moja administracja obejmowała przedstawicieli różnych grup etnicznych, z którymi razem wypracujemy kierunki i strategie działania. Szanuję i cenię imigrantów. Uważam, że osobom, które legalnie imigrują do USA trzeba ułatwić uzyskanie obywatelstwa. Obecne procedury prowadzące do obywatelstwa powinny być uproszczone i ujednolicone. Jako gubernator chciałbym doprowadzić Illinois do rozkwitu ekonomicznego, dzięki któremu powstałoby wiele nowych miejsc pracy. Chciałbym, żeby otworzyły się nowe możliwości dla każdego, kto chce mieszkać i pracować w Illinois.
Senator stanowy Bill Brady: - Wspaniałe urozmaicenie etniczne, na które składają się m.in. grupa polska, latynoska i afroamerykańską, to dla gubernatora ogromne pole do popisu. Powstają ogromne możliwości współpracy z każdą z tych społeczności z korzyścią dla nich samych i całego Illinois. Jako gubernator przekroczę podziały partyjne i zadbam o to, by przedstawiciele społeczności z całego stanu, a nie tylko z Chicago i powiatu Cook, znaleźli się w przywództwie Illinois, na ważnych stanowiskach. Biuro gubernatora musi odzwierciedlać różnorodność etniczną, płciową i regionalną.
Tio Hardiman, aktywista społeczny zabiegający o nominachę Partii Demokratycznej na gubernatora. - Moja administracja odniesie się do potrzeb i problemów poszczególnych społeczności. Będziemy w stałych kontakcie z ich liderami i zatrudnimi specjalnych pełnomocników reprezentujących poszczególne grupy.
Hardiman w prawyborach Partii Demokratycznej zmierzy się z urzędującym gubernatorem Patem Quinnem, który nie pojawił się na piątkowym spotkaniu z Polonią.
Blisko dwudziestu kandydatów na urzędy federalne, stanowe i powiatowe przedstawiło swoje programy elekcyjne podczas forum wyborczego zorganizowanego 14 marca przez Polish American Leadership-Political Action Committee w chicagowskiej siedzibie Fundacji Kopernikowskiej.
Alicja Otap
[email protected]
Zdjęcia: Dariusz Lachowski
Kandydaci na gubernatora Illinois deklarują chęć współpracy z Polonią
- 03/17/2014 01:05 PM
Reklama