Białe i czerwone suknie, balowe kreacje, fraki i smokingi. Takty walca, tanga i fokstrota. Bal Amarantowy – najbardziej elegancka polonijna impreza organizowana od 75. lat przez Legion Młodych Polek ma nową królową. Została nią Emilia Rafalik.
W salach balowych hotelu Hilton w centrum Wietrznego Miasta w minioną sobotę pojawiło się siedem uroczych panien, które w asyście ojców i działaczek Legionu witały przybywających na imprezę gości.
Zaszczytu życiowego debiutu towarzyskiego i charytatywnego w tym roku dostąpiły: Emilia Alina Rafalik, Allison Marie Tomal, Magdalena Szala, Camilla Alani, Katarzyna Hipner, Julia Siemaszko Casiano i Alexandra Kate Zajkowski.
W gronie około czterystu uczestników tegorocznego balu obecni byli między innymi: ks. biskup Andrzej Wypych, zastępca konsula generalnego RP w Chicago Robert Rusiecki oraz liczne grono przedstawicieli organizacji polonijnych i biznesów.
Witając bohaterki sobotniego wieczoru i gości prezeska Legionu Młodych Polek, Mary Anselmo podkreśliła, że obecne działaczki są dumne z dokonań swoich poprzedniczek, które 75 lat temu zorganizowały pierwszy bal, żeby zebrać pieniądze dla rodaków w okupowanym przez hitlerowców kraju. Legion przez wszystkie lata swojego istnienia jest wierny idei niesienia pomocy potrzebującym. Obecnie pomoc ta kierowana jest głównie na fundacje, instytucje kulturalne i organizacje polonijne na terenie Ameryki. W dotychczasowej historii Legion zebrał i wydatkował na pomoc kwotę 1746420 dolarów.
Po otwierającym bal polonezie rozpoczęła się kulminacyjna część imprezy – prezentacja debiutantek. Poprowadziła ją znana działacza harcerska Barbara Chałko, która przybliżała zebranym poszczególne uczestniczki i ich najbliższych. Przedstawiane dziewczęta, w białych balowych sukniach, kolejno pojawiały się na parkiecie w asyście partnerujących im ojców. Wszystkie pary zaprezentowały się w układzie choreograficznym przygotowanym przez Richarda Owsianego, a następnie każda z debiutantek wychodziła na środek sali i głębokim królewskim ukłonem witała gości. Zakończeniem tej części był wspólny taniec z rodzicem.
W końcu młode damy z koszami róż udały się do gości, by w ten sposób podziękować im za przyjście i kwestować - sprzedając kwiaty. To właśnie zebrana w ten sposób kwota, uzupełniona wpływami za ogłoszenia w pamiętniku, decyduje o diademie królowej.
Kilkanaście minut po północy publiczność poznała wyniki. Jako pierwsze ogłoszone zostało nazwisko drugiej Damy Dworu. Została nią Julia Siemaszko Casiano, córka Aleksandry Siemaszko i Daniela Casiano. Partnerowali jej: Łukasz Leśny, Kasia Maniak i Jacqueline Boartyn. Tytuł pierwszej Damy Dworu przypadł Allison Marie Tomal, córce Gail i Gary’ego Tomal. Allison wystąpiła w asyście Konrada Śnieżki, Natalii Kacik i Melanie Tomal. Diadem królowej ubiegłoroczna zwyciężczyni Katarzyna Maniak ukoronowała Emilę Alinę Rafalik, córkę Marii i Stanisława Rafalików. Królowej asystowali Mikołaj Gozdalski, Diana Ciepiela i Katherine Wyszkowski. Na zakończenie części oficjalnej balu występujące w czerwonych sukniach debiutantki z lat minionych zatańczyły siarczystego białego mazura.
75. edycja balu Legionu Młodych Polek przeszła do historii jako niezwykle udana i bardziej liczna niż w latach ubiegłych. Budzi to nadzieję na powrót do lat świetności najstarszej charytatywno-towarzyskiej imprezy nazywanej Balem Amarantowym, Balem Debiutantek lub Balem Biało-Czerwonym, kiedy to bawiło się na nim nawet do tysiąca gości.
Przewodnicząca balu Bożenna Haszlakiewicz gratulując debiutantkom i dziękując ich rodzicom za zaangażowanie w chęć podtrzymania wieloletniej polskiej tradycji wyraziła wdzięczność, że zachęcili swoje córki do wzięcia w niej udziału w imprezie. Szczególnie słowa podziękowania skierowała do licznego grona działaczek Legionu kierujących kilkunastoma komitetami organizacyjnymi balu oraz do przedstawicieli mediów polonijnych za nagłośnienie wydarzenia.
Tekst i zdjęcia: AB/NEWSRP
Reklama