Wtorek 18 marca 2014 r. może przejść do historii jako dzień, w którym rekordowa liczba wyborców identyfikujących się z Partią Demokratyczną sięgnie po kartę do głosowania Partii Republikańskiej. Zdecydowana większość demokratów ma zapewnione nominacje partyjne w prawyborach w najbliższy wtorek, podczas gdy kilka kluczowych wyścigów, w tym również o urząd gubernatora, odbywa się wśród kandydatów ubiegających się o nominację GOP. Do głosowania na republikańskich kandydatów zachęca jeden z największych związków zawodowych nauczycieli w Illinois.
Związek Illinois Education Association (IEA), zrzeszający pedagogów spoza Chicago i mający 130 tys. członków, próbuje zapobiec uzyskaniu republikańskiej nominacji na gubernatora przez Bruce'a Raunera, miliardera z Winnetka, który popiera prywatyzację szkolnictwa poprzez zakładanie nowych szkół czarterowych oraz zapowiada, że jak zostanie gubernatorem, to „rozprawi się ze związkowymi bossami”.
IEA radzi swoim członkom, którzy zwykle głosują na kandydatów demokratycznych lub niezależnych, by tym razem głosowali na republikanina, na senatora stanowego Kirka Dillarda, ponieważ sprzeciwia się on prywatyzacji oświaty publicznej i chce współpracować ze związkami zawodowymi, a także posiada doświadczenie w pracy we władzach stanowych, którego nie ma Rauner, będący nowicjuszem na arenie politycznej Illinois.
Rauner wprawdzie wyprzedza Dillarda około 20 punktami procentowymi w sondażach przeprowadzonych wśród republikańskich wyborców, ale szanse senatora na pokonanie rywala wzrosłyby znacząco, gdyby zagłosowali wyborcy prodemokratyczni i niezależni.
Oprócz IEA Dillarowi oficjalną rekomendację w prawyborach przyznał też inny duży związek nauczycieli spoza Chicago − Illiniois Federation of Teachers (IFT) oraz związek pracowników sektora publicznego American Federation of State, County and Municipal Employees (ASCME). Zarówno IFT jak i ASCME nie namawiają swoich członków, by głosowali wbrew przynależności partyjnej, ale też nie mają nic przeciwko temu i ostateczną decyzję pozostawiają samym wyborcom.
Związek zawodowy nauczycieli chicagowskich Chicago Teachers Union (CTU) zachowuje neutralność − nikogo nie poparł w prawyborach na gubernatora.
Rauner zdobył pozycję lidera w sondażach głównie dzięki reklamom telewizyjnym, które emituje już od listopada i na które wydał 6 mln dol. z własnej kieszeni. Zdecydowanie prześcignął rywali pod względem obecności na srebrnym ekranie i pod względem zgromadzonych funduszy wyborczych.
Oprócz Raunera i Dillarda w wyścigu o republikańską nominację udział biorą też: senator stanowy Bill Brady i skarbnik stanowy Dan Rutherford.
Najnowsze sondaże przeprowadzone wśród wyborców opowiadających się za Partią Republikańską lokują Rutherforda na ostatnim czwartym miejscu prawyborczego wyścigu. Na początku kampanii Rutherford był faworytem. Jego sytuacja pogorszyła się drastycznie, gdy został oskarżony o napastowanie seksualne przez pracownika biura skarbnika, Edmunda Michalowskiego.
Na dodatek Rutherford zapowiedział, że wyniki wewnętrznego śledztwa w tej sprawie ujawni dopiero po prawyborach, zaś do obrony w sprawie cywilnej wniesionej przez Michalowskiego zostało desygnowanych przez prokuraturę generalną trzech adwokatów, za usługi których zapłaci podatnik.
Przypomnijmy, że w prawyborach Partii Demokratycznej ubiegający się o reelekcję gubernator Pat Quinn zmierzy się z mało znanym kandydatem Tio Hardimanem, aktywistą społecznym, który utracił stanowisko dyrektora organizacji CeaseFire po aresztowaniu pod zarzutem pobicia żony.
Wtorkowe prawybory zasługują na miano historycznych również dlatego, że na mocy nowego prawa stanowego wezmą w nich udział siedemnastolatki, które w listopadowych wyborach powszechnych będą miały 18 lat. Jak wpłynie na bilans oddanych głosów obecność młodzieży, trudno przewidzieć. Na pewno nie można jej bagatelizować.
Alicja Otap
[email protected]
Historyczne prawybory już 18 marca. Czy demokraci będą głosować na republikanów?
- 03/14/2014 06:20 PM
Reklama