Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 06:30
Reklama KD Market
Reklama

Będzie rezolucja Rady Miasta Chicago o wstrzymanie deportacji

Na wniosek radnego 12. okręgu wyborczego George'a Cardenasa miejski Komitet Stosunków Międzyludzkich zatwierdził rezolucję wzywającą prezydenta Baracka Obamę do zawieszenia deportacji nieudokumentowanych imigrantów. Obecnie rezolucja przeszła pod głosowanie Rady Miejskiej Chicago.

/a> fot._vikram/Flickr/worker/OpenClipart


Celem Cardenasa jest ochrona rodzin z dziećmi urodzonymi w Stanach Zjednoczonych, gdyż niezwykle często dochodzi do rozbicia rodzin, gdy władze imigracyjne deportują jednego albo dwoje rodziców. W rezultacie tej polityki miliony dzieci − obywateli amerykańskich  − trafiają do domów zastępczych. Cardenas chce rzucić nowe światło na tragedie dzieci i ich rodziców, a równocześnie uświadomić, że polityka deportacyjna obciąża państwo odpowiedzialnością za opiekę nad potomstwem wydalonych z USA imigrantów.

Aktywista imigracyjny Jorge Mujica przypomniał członkom komitetu, że od 2009 roku administracja Obamy deportowała 2 miliony ludzi, średnio 400 tys. rocznie. Twarda polityka miała przekonać republikanów, że prezydent poważnie traktuje problem nieudokumentowanych imigrantów,  a tym samym skłonić ich do kompromisu w sprawie reformy imigracyjnej. Mujica podkreślił, że zamiast pożądanego skutku, ta metoda działania zaszkodziła rodzinom imigranckim.

Już wiadomo, że w tym roku Kongres nie zatwierdzi reformy imigracyjnej. Wielu Latynosów wyraża głębokie rozczarowanie, ponieważ w dużym stopniu przyczynili się do dwukrotnego zwycięstwa Obamy.

Portal DNAInfo podaje, że burmistrz Chicago, Rahm Emanuel oświadczył, że poprze rezolucję Komitetu Stosunków Międzyludzkich.

Stanowa koalicja obrońców praw imigrantów i uchodźców (Illinois Coalition for Immigrant and  Refugee Rights, ICIRR) informuje, że na terenie całego stanu mieszka co najmniej 511 tys. nieudokumentowanych imigrantów, w  większości w powiatach Cook, Kane, Lake i DuPage.

Według tego samego źródła w Chicago mieszka 183 tys. nieudokumentowanych, głównie w dzielnicach South Lawndale, Belmont-Cragin, Gage Park, Albany Park i Brighton Park. Aż 84 proc. imigranckiej populacji stanowią przybysze z Ameryki Łacińskiej, z czego 77 proc. to Meksykanie. Pozostali to Azjaci przybyli głównie z Filipin, Indii, Korei i Chin. 5 proc. tej grupy imigrantów stanowią Polacy, przybysze z byłego Związku Radzieckiego i innych państw Europy Wschodniej.

(eg)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama