Pracownik stanowego wydziału więziennictwa (Departament of Corrections) Xadrian R. McCraven był dwukrotnie zwalniany z pracy, ale za każdym razem otrzymywał inne wysoko opłacane stanowisko. Tymczasem w podaniu o pracę przyznał się do uczestnictwa w gangu w końcu lat 80.
Jak wykazują dokumenty sądowe, w młodości był aresztowany "co najmniej" dwadzieścia razy. W 2007 r. podanie McCravena o przyjęcie do pracy w departamencie więziennictwa zostało odrzucone ze względu na problem w jego życiorysie. Jednak 4 lata później, w 2011 r., biuro szefa więziennictwa stanowego przeniosło go z Departamentu ds. Opieki nad Dziećmi i Rodziną (DCFS) na stanowisko detektywa w systemie więziennictwa. Po dwóch miesiącach McCraven został przywrócony na poprzednie stanowisko ze względu na problemy znalezione przy powtórnym sprawdzaniu jego przeszłości.
W 2013 r. McCravena wyrzucono z DCFS za rzekome pisanie lubieżnych e-maili i podanie fałszywych informacji w podaniu o pracę. Ale mężczyzna nie dał za wygraną. W wyniku zażalenia złożonego w związku zawodowym, departament więziennictwa przyjął McCravena na stanowisko starszego doradcy szefa ds. zwolnień warunkowych z płacą ponad 111 tys. dol. rocznie.
Po ujawnieniu sprawy przez "Chicago Sun-Times" biuro gubernatora poleciło jej powtórne przeanalizowanie. Efektem kontroli było zwolnienie McCravena z pracy.
(kc)
Reklama