Im człowiek starszy, tym większa szansa, że w jego organizmie brakuje witaminy D. Od dawna wiadomo, że witamina ta jest nieodzowna dla mocnych kości, a ostatnie badania naukowe wykazały silny związek między jej niedoborem a chorobą Alzheimera, nadciśnieniem tętniczym krwi, łuszczycą, kilkoma chorobami autoimunologicznymi, w tym stwardnieniem rozsianym i reumatoidalnym zapaleniem stawów oraz 18 różnymi rakami. Kilka dni temu podano wyniki badania przeprowadzonego przez uczonych z University of Kentucky.
Otóż, zaobserwowali oni, że niedobór witaminy D może zniszczyć mózg - na pewno u szczurów, bo na tych właśnie gryzoniach eksperyment przeprowadzono. Zespół badawczy odkrył, że u szczurów w wieku średnim, którym przez kilka miesięcy serwowano dietę ubogą w witaminę D, powstały zniszczenia spowodowane utworzeniem się w mózgu formacji wolnych rodników. Spowodowało to zmiany w wielu różnych białkach mózgowych, prowadząc do znaczącego obniżenia funkcji poznawczych, co potwierdzono podczas testów sprawdzających pamięć i zdolność uczenia się.
Autor badania Allan Butterfield podkreśla, że niedobór witaminy D jest obecnie obserwowalny na całym świecie, zwłaszcza wśród osób starszych. Radzi więc, by każdy sprawdził u siebie poziom tej witaminy i jeżeli testy wykażą, że jest on niski, by: wzbogacił dietę o produkty bogate w tę witaminę (jajka, łosoś, tuńczyk, makrela i sardynki), zaczął przyjmować regularnie suplementy witaminy D3 (najlepiej przyswajalna frakcja witaminy D) i każdego dnia poddawał się co najmniej 15-minutowej ekspozycji na słońce, odsłaniając maksymalnie dużo skóry (w zależności od warunków pogodowych) i nie nakładając żadnego filtra w tym czasie.
Dorota Feluś
Reklama