Wymień się ubraniem lub zabawką. Dzieci czekają!

– Jesteśmy dwie mamy mieszkające w Mount Prospect i stworzyłyśmy Swapadventure – mówią Angelika Babich i Magdalena Pawełko, dwie młode i pełne energii organizatorki inicjatywy, która już się przyjęła, bo chętnych – tych potrzebujących pomocy i tych gotowych ofiarować coś innym – wciąż przybywa.

Angelika i Magda organizują tzw. swapping events – spotkania-wymiany, na które przychodzą pojedyncze osoby lub całe rodziny, przynosząc co najmniej reklamówkę rzeczy, których sami nie potrzebują. Przychodzą mamy i tatusiowie, ciocie i wujkowie, babcie i dziadkowie i praktycznie każdy, kto ma w domu dzieci. Przynoszą niepotrzebne ubrania dla dzieci i nastolatków, pieluszki, odzież dla kobiet w ciąży, buty, a nawet mebelki dla najmłodszych. Tym, co im zbywa, mogą się wymieniać z innymi.

Takich minizlotów odbywa się przynajmniej osiem w miesiącu. Miały już miejsce w Chick fil-A, Menchies, Bounce Kingdom, HOME Bar, Lucynas Goldfingers Spa i wielu innych lokalizacjach. Najbliższa wymiana odbędzie się w sobotę, 21 grudnia w godz. 10-14 w Victoria in the Park Banquet przy 1700 S. Elmhurst Rd. w Mount Prospect.

Goszczące przybyłych firmy rozdadzą wszystkim podarunki, a dzieciom przygotują niespodzianki. Podczas grudniowego spotkania dzieci będą mogły sobie zrobić bezpłatne zdjęcia ze świętym Mikołajem i świecące tatuaże, pomalować buzię, wziąć udział w zajęciach plastycznych czy potańczyć.

− Mówi się, że w Ameryce nie ma nic za darmo. Nasz Swapadventure dowodzi jednak, że można otrzymać wiele rzeczy nieodpłatnie – zapewnia Magda. Przyznaje jednocześnie, że po spotkaniach zostaje wiele rzeczy, które są rozdawane biednym dzieciom na całym świecie. Niedawno przekazano dużą partię ubranek dziecięcych do Domu Samotnej Matki w Katowicach. W planach są transporty do domów dziecka w Afryce, Azji i Ameryce Południowej.

Jest co wieźć i dokąd. Problemem pozostają koszty. Organizatorki apelują do polskich firm o donacje, które umożliwią transport za granicę dla najbardziej potrzebujących.

− Bardzo ważne jest dla nas, by ofiarodawcy wiedzieli, dokąd wysyłane są ich podarunki. Na naszym portalu zamieszczamy zdjęcia potwierdzające otrzymanie darów i cel ich wysyłki – zapewnia Angelika. – Zwyczajnie pragniemy, by nikt na świecie nie był biedny. Dzieci zasługują na uśmiech, ale ich rodzice również. Bezpłatne rzeczy taki uśmiech zapewniają.

Informacje o nadchodzących spotkaniach można znaleźć na stronie www.swapadventure.com oraz na Facebooku i Twitterze.

Andrzej Kazimierczak

 [email protected]