Bardziej niż poddawanie odbiorców pomocy społecznej testom na obecność narkotyków Amerykanów cieszy myśl o przeprowadzaniu testów na członkach Kongresu. Oczywiście ustawodawcom to raczej nie grozi, ponieważ sami musieliby wnieść i zatwierdzić taką propozycję.
Podczas gdy 64 proc. Amerykanów chce poddawać losowym testom osoby korzystające z pomocy społecznej, to aż 78 proc. wyraża chęć stosowania takich samych metod wobec członków Kongresu.
W tym roku Izba Reprezentantów zatwierdziła ustawę zezwalającą stanom na poddawanie testom narkotykowym odbiorców kuponów żywnościowych. Rok wcześniej republikanie naciskali na podobne testowanie osób ubiegających się o świadczenia dla bezrobotnych. Na poziomie stanowym republikańscy ustawodawcy usiłują doprowadzić do testowania wszystkich osób korzystających z programów stanowych i federalnych. Natomiast demokraci sugerują, że testowanie kongresmenów byłoby jak najbardziej zgodne z logiką, ponieważ dostają pieniądze od rządu tak samo, jak ludzie, którzy znaleźli się w dołku finansowym.
Amerykanie nie okazują litości, gdy członek Kongresu zostaje przyłapany na używaniu narkotyków. Są zdania, że kongresman osądzony za posiadanie nawet małej ilości kokainy (jak w przypadku republikanina z Florydy Treya Radela skazanego na 10 miesięcy nadzoru sądowego) powinnien zrezygnować z urzędu. Opowiadają się również za testowaniem członków sił zbrojnych, pilotów i profesjonalnych sportowców.
(eg)
Reklama