Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 15:22
Reklama KD Market

Rozmowy z biegaczami w ramach przygotowań do maratonu

500 maratończyków cierpliwie stało w kolejce przed wejściem do kina Piper's Alley Movie Theater w dzielnicy Old Town, by wziąć udział w przygotowaniach do chicagowskiego biegu organizowanego przez Fleet Feet Sports. Przygotowania do odbywającej się za niecałe dwa tygodnie imprezy koncentrowały się na bezpieczeństwie.

/a> fot. Richard Smith/Wikimedia


"Osobiście czuję się bezpiecznie. Nie mam wielu obaw związanych z biegiem" − powiedziała Marcie Gutierrez, która w ubiegłym roku uczestniczyła w Maratonie Chicagowskim. Zamierza wziąć udział także w tegorocznej imprezie w Wietrznym Mieście, która będzie pierwszym masowym biegiem w USA od czasu zamachu podczas maratonu w Bostonie.

"Jednym z zabezpieczeń tegorocznej imprezy są rozmowy z biegaczami. Ponadto ustanowimy cztery punkty kontrolne, gdzie uczestnicy będą sprawdzani przed startem" − zapewnia Carey Pinkowski, dyrektor wykonawczy Chicago Marathon. Wyjaśnia, że wszyscy widzowie obecni w pobliżu linii startu-mety będą zobowiązani posiadać wejściówki.

"Wiele tygodni trwały dyskusje z policją w Chicago i Bostonie. Uzyskane wskazówki organów ścigania umożliwią zorganizowanie w niedzielę, 13 października takiego biegu, który będzie bezpieczny i pozostanie w pamięci uczestników i widzów" − dodał Pinkowski.

Wspólnie z dyrektorem chicagowskiego maratonu w spotkaniu z biegaczami uczestniczył Meb Keflezighi, srebry medalista Igrzysk Olimpijskich z 2004 r.

"Podczas Maratonu Bostońskiego byłem w pobliżu linii mety jednym z widzów, którzy nie doznali obrażeń. Niestety, miał miejsce zamach, który dotknął wielu osób − emocjonalnie i fizycznie.

Takich zdarzeń nie da się uniknąć, ale my, biegacze, zawsze musimy i będziemy się trzymać razem" − skomentował Keflezighi.

(ak)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama