Do siedmiu zbrojnych napadów rabunkowych w północnej dzielnicy doszło w ciągu miesiąca − od 21 lipca do 22 sierpnia.
Dwóch Afroamerykanów z bronią w ręku sterroryzowało przechodniów na ulicy lub w zaułkach, z tyłu zabudowań. Na szczęście obyło się bez tragedii a żadna z ofiar nie doznała poważnych obrażeń.
Obrabowani przechodnie relacjonują, że w każdym przypadku napastnicy podjeżdżali do swoich ofiar samochodem, a po dokonaniu rabunku szybko wsiadali do auta i odjeżdżali z miejsca zdarzenia. Zauważono, że posługiwali się różnymi samochodami, m.in. dwudrzwiową czarną toyotą i chevroletem oraz beżowym czterodrzwiowym samochodem, którego marki nie udało się ustalić.
Wiek napastników ocenia się na 18-35 lat. Jako cechę charakterystyczną w ich rysopisie są ogolone głowy.
Osoby, które mogłyby udzielić informacji w związku z napadami rabunkowymi w północnej dzielnicy powinny niezwłocznie skontaktować się z policją, telefonując pod numer: (312) 744-8263.
Oto wykaz odnotowanych przez policję rabunków w północnej dzielnicy:
- 21 lipca około godz. 1 nad ranem w rejonie 1500 West Altgeld Street
- 21 lipca kwadrans po godz. 1 nad ranem niedaleko 1500 West George Street
- 27 lipca o godz. 23 w okolicy 1300 West Grace Street
- 30 lipca kilka minut po godz. 4 nad ranem w rejonie 1200 West Belmont Avenue
- 30 lipca o godz. 22:30 w okolicy 4700 North Hermitage Avenue
- 30 lipca o godz. 23:35 w pobliżu 1400 West Roscoe Street
- 22 sierpnia o godz. 22:45 w rejonie 1700 West Cullom Avenue
Równocześnie policja ostrzega kierowców o zwiększonej liczbie włamań do samochodów pozostawionych na parkingach na południu miasta. Włamywacze wybijają szyby i uszkadzają auta oraz kradną z nich wartościowe przedmioty. Do znaczącej liczby takich incydentów doszło w okresie od 5 do 20 sierpnia. Ostatnie włamania miały miejsce na parkingu przy przystanku linii pomarańczowej (Orange Line) kolejki CTA w okolicy 5100 S. Pulaski Road.
Policja przypomina, by dobrze zamykać samochody i nie pozostawiać wartościowych rzeczy w miejscu widocznym przez szybę. Złodziej bez wahania ją wybije szybę, by dokonać kradzieży.
Włamywacze samochodowi stanowią poważny problem nie tylko w Chicago, ale w całych Stanach Zjednoczonych. Rokrocznie dochodzi w skali całego kraju do 1,85 mln kradzieży, a wartość łupów szacowana jest na 1,26 mld dolarów.
(ao)