“Departament Stanu USA zawiadamia amerykańskich obywateli, że należy odłożyć podróże do Egiptu. Ci obywatele USA, którzy mieszkają w Egipcie powinni wyjechać ze względu na problemy społeczne i polityczne” w tym kraju - głosi komunikat wydziału konsularnego ministerstwa spraw zagranicznych USA.
Amerykanie mieszkający w Egipcie, “którzy zdecydują się wyjechać, powinni (...) to zrobić jak najszybciej” - informuje Departament Stanu, precyzując, że nie będzie organizował “ewakuacji” za pomocą samolotów czarterowanych przez rząd USA. Amerykański MSZ wezwał też obywateli USA, by unikali brania udziału w manifestacjach, nawet o charakterze pokojowym, ponieważ “cudzoziemcy mogą się stać podczas nich celem ataków”.
Personel ambasady USA w Kairze, który od obalenia prezydenta Mohammeda Mursiego 3 lipca pracuje w uszczuplonym do minimum składzie “nalega usilnie na wszystkich Amerykanów, którzy zdecydują się zostać w Egipcie, aby zastosowali się do nakazów” stanu wyjątkowego, wprowadzonego w środę przez rząd w Kairze.
(PAP)