Alicja Otap
Pomimo kłopotów finansowych CTA
Uczniowie chicagowskich szkół publicznych i ich rodzice mają zapewniony bezpłatny dojazd do szkoły w pierwszym dniu zajęć 26 sierpnia. Koszty inicjatywy pokryją sponsorzy, ponieważ przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej CTA zmaga się z problemami budżetowymi.
Już po raz trzeci Chicago Transit Authority umożliwia uczniom darmowy przejazd w pierwszym dniu szkoł. Dzięki temu poprawia frekwencję, od której uzależnione są fundusze stanowe na oświatę. W 2011 r., gdy po raz pierwszy kuratorium Chicago Public Schools nawiązało współpracę z miejskim przedsiębiorstwem transportu, z darmowej komunikacji skorzystało około 170 tys. uczniów i rodziców; w minionym roku było to tylko 110 tys., ponieważ w powietrzu wisiał strajk nauczycieli.
Prezes wykonawczy CTA Forrest Claypool jest przekonany, że dzięki darmowemu przejazdowi więcej uczniów usiądzie za szkolną ławą w pierwszym dniu nauki. Wyraził też nadzieję, że wielu młodym ludziom spodoba się komunikacja miejska i będą codziennie dojeżdżali do szkoły środkami transportu CTA.
Przedsiębiorstwo bardzo potrzebuje nowych pasażerów. Jego deficyt budżetowy, wynoszący ponad 10 mln dol., jest spowodowany m.in. zmniejszeniem się liczby podróżnych. Utarg ze sprzedaży biletów jednorazowych i wielokrotnych drastycznie spadł poniżej spodziewanych dochodów.
Prezes Claypool obiecuje sprostanie niedoborom finansowym bez podwyżek opłat za przejazd, redukcji w usługach dla pasażerów i bez cięć w funduszach przeznaczonych na modernizację infrastruktury komunikacji miejskiej.
RTA, regionalny zarząd ds. komunikacji transportu, nadzorujący nie tylko CTA, ale też Pace (autobusy podmiejskie) i Metrę (kolej podmiejską) ostrzega przed obietnicami i prognozami finansowymi na wyrost.
Błędne kalkulacje i przewidywania doprowadziły bowiem do skurczenia się liczby podróżujących. W tym roku CTA podwyższyło opłaty − w granicach od 16 do 74 proc. − za bilety jednorazowego, wielkrotnego i niegraniczonego przejazdu. Po podwyżce liczba pasażerów spadła o 3 procent. Wielu podróżnych zrezygnowało z biletów wielokrotnego przejazdu na rzecz jednorazowego uiszczania opłaty.
Jednak największą porażką CTA okazała się podwyżka cen biletów siedmiodniowych, która weszła w życie w połowie stycznia. Utarg z ich sprzedaży spadł o 7,5 mln dol. w pierwszym półroczu. Zmniejszyła się też sprzedaż innych rodzajów biletów za wyjątkiem pięciodniowych i trzydziestodniowych.
Claypool zapewnił, że w drugim półroczu CTA będzie bardziej ostrożne w swoich prognozach finansowych i przygotuje się na każdą ewentualność budżetową.
(ao)
