Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 19:26
Reklama KD Market
Reklama

Kupony żywnościowe dla byłych przestępców

Pracodawcy odmawiają zatrudnienia osób po wyrokach


Odmowami przyjęcia do pracy ludzi z kryminalną przeszłością pracodawcy zwiększają koszty federalnego programu pomocy żywnościowej. Szacuje się, że bez względu na zawodowe umiejętności każdego roku z rynku pracy wyklucza się około 2 mln osób. Z konieczności polegają na pomocy rządowej. 



Na podstawie danych z Biura Statystycznego Wymiaru Sprawiedliwości, współdyrektor Centrum Badań ds. Ekonomii i Polityki, Dean Baker, zakłada, że tylko pomoc żywnościowa dla byłych przestępców i ich rodzin kosztuje podatników 4 mld dol. rocznie.

Rzecznik Departamentu Rolnictwa, który zawiaduje programem kuponów na żywność, wyjaśnia, że rząd federalny nie prowadzi w tym zakresie statystyk. Baker ze swej strony przyznaje, że za wydatki na ten cel odpowiedzialny jest głównie słaby rynek pracy. Jest jednak przekonany, że pomoc dla byłych przestępców może pochłaniać więcej pieniędzy niż sam oblicza. W swoich kalkulacjach nie uwzględnia osób, które znalazły zatrudnienie, lecz niskie zarobki nadal uprawniają je do żywnościowej pomocy.

Tymczasem w senackiej ustawie dotyczącej ograniczenia wydatków na program dożywiania ubogich obywateli znalazł się zakaz udzielania tego rodzaju pomocy osobom, które były skazane za przestępstwa seksualne lub z użyciem przemocy. Już wcześniej zakaz dotyczył przestępców narkotykowych.

W tej sytuacji po wyjściu z więzienia wiele osób nie ma środków do życia. Zaistniała potrzeba powołania do życia organizacji walczącej przeciw dyskryminacji byłych przestępców. Jedną z nich jest grupa Take Action Minnesota. Działa w niej 28-letni James Canon. Po odsiedzeniu wyroku, w latach 2009 – 2010 Canon dostawał kupony żywnościowe wartości 200 dol. miesięcznie. Cały czas szukał pracy. Złożył podania w 80 miejscach. Nikt nie wezwał go nawet na rozmowę kwalifika cyjn'. Ostatecznie znalazł zatrudnienie w restauracji szybkiej obsługi "Taco Bell".

Grupa Canona zabiega o wprowadzenie przepisu zabraniającego pracodawcom wglądu w kryminalną przeszłość osoby zabiegającej o pracę przed przeprowadzeniem z nią rozmowy. "Jeśli raz wpadniesz w ten system, nigdy się z niego nie wyrwiesz " – mówi Canon.

Oczywiście, większość pracodawców nie zgadza się na postulaty wysuwane przez Take Action Minnesota i inne grupy występujące w interesie byłych przestępców.

 (HP – eg) 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama