Ten widok był przerażający. Biedny kotek cały spuchnięty, we krwi, osłabiony i bardzo smutny. Weterynarz musiał go uśpić, bo miał obrzęk płuc i silną duszność, nie mógł złapać oddechu, miał silne niedotlenienie i był bardzo odwodniony. Takiego poranionego kotka znalazła mieszkanka małej wsi w Polsce. Kto mógł doprowadzić kota do takiego stanu? – ośmioletnie dzieci, które wrzuciły go do mrowiska i przykryły wiadrem.
Innym razem mężczyzna w przypływie szału bił swojego psa, aż w końcu go podpalił.
W Polsce jakiś czas temu pijani wandale przywiązali psa do samochodu i tak długo go wlekli, aż odpadła mu głowa... A ile przypadków na wsiach, gdzie małe kotki wkładano do worka i wieziono do rzeki...
Nie tak dawno spotkałam kobietę opowiadającą, jak jej mama rozpaczała na wsi, że umiera jej piesek. Weterynarz, który przyjechał, zdziwił się, że rozpacza nad psem. No wie, pani, jak by to była krowa lub koń to rozumiem, a to tylko pieeees (?!)
Na Ukrainie przed Euro 2012 od początku roku wyłapano tysiące psów, były one zabijane i zakopywane na śmietnikach. Także w ramach przygotowań do Euro psy były uśmiercane i przywożone do utylizacji. Z takich zutylizowanych psów robiono mąkę kostną dla zwierząt.
W Chicago mężczyzna, który podczas kłótni z narzeczoną zrzucił z pierwszego piętra jej psa, wyrokiem sądu dostał do zapłacenia 30 tys. dolarów grzywny. To już lepiej brzmi, jako że w Europie wschodniej, a nawet jeszcze w Polsce, kary za znęcanie są zbyt małe albo sprawy tego typu są umarzane.
***
Mój kot Mruczek ma już 20 lat. Jest bardzo zżyty z rodziną, potrafi chodzić za nami jak człowiek, a nawet siadać na krześle, gdy inni siadają do stołu. Gdy ktoś śpiewa lub gra na fortepianie, zawsze siedzi i słucha, przez co daliśmy mu pseudonim Chopin. Ostatnio budzi mnie codziennie łapką o 5 rano, bo jest głodny. Jest stary i zostały mu już tylko dwa zęby, więc już nie je suchego jedzenia. Musiałam też mu zmienić dietę na mięsno –warzywną ponieważ miał problemy z wypróżnianiem. Widzi dobr, ale siusiu robi często koło baksy z piaskiem, dlatego jego ubikacja jest obłożona papierem ręcznikowym, zmienianym codziennie. Trochę ta opieka przypomina pracę z dzieckiem, a czasami ze starszą osobą. W ubiegłym roku był bardzo chory, w klinice dostał kroplówkę i pobrano mu krew. Gdy był młody, pamiętam, jak uciekł z domu i wdrapał się na wysokie drzewo, trzeba było dzwonić po straż pożarną, aby go ściągnęła. Takich zabawnych momentów było wiele.
Myślę, że zwierzątko w domu może dać dużo radości i poczucia bezpieczeństwa. Psy lub koty są bardzo pomocne dla ludzi z chorobą Alzheimera czy Parkinsona.
Dzieci, a szczególnie te które nie mają rodzeństwa, bardzo dobrze chowają się ze zwierzątkiem w domu. Uczą się obowiązku, pozbywaja egoizmu. Zwierzęta kształtują w dziecku wrażliwość i współczucie oraz rozwijają emocjonalnie.
Lucy, najstarsza kotka na świecie, żyła 36 lat. Najstarszy pies Pusuke, żył 26 lat i 9 miesięcy.
Ktoś napisał: "kocham zwierzęta, bo są lepsze od niektórych dwunożnych złośliwców. Czasami się mówi, że ktoś jest zły jak pies lub osa. To nie jest prawda, zły jest tylko człowiek, a przydawanie naszych wad zwierzętom jest obrazą tych ostatnich".
Marianna Dziś
(847) 322-4740