Julian Assange (rocznik 1971) – z Australii przez Szwecję i Londyn do Ekwadoru.
Na podstawie Karty Praw Człowieka ONZ poprosił ambasadę Ekwadoru o azyl polityczny.
W kwietniu 2010 na portalu WikiLeaks zobaczyliśmy amerykański helikopter Apache. którego załoga w lipcu 2007 r. w Bagdadzie zastrzeliła 11 bezbronnych ludzi, w tym reportera Agencji Reutera i jego kierowcę. Cały świat jest wzburzony, jak naprawdę wygląda wojna w Iraku. Portal był tak skonstruowany przez Assange'a – zdolnego australijskiego informatyka, by chronić anonimowość źródeł. Po prostu publikujcie i jesteście bezpieczni. Sam jednak stał się szybko celem.
Amerykanie chcą dopaść Australijczyka, straszą go karą śmierci za szpiegostwo (??) i uknuli intrygę w Szwecji, gdzie znalazł się w październiku 2010. Złożył papiery o pobyt stały w Szwecji, ale mu odmówiono i pewnie wtedy wylądował z dziewczynami, z którymi się ponoć tak molestował, że teraz Szwecja żąda ekstradycji, by złożył zeznania w szwedzkim procesie. Chodzi zatem o zeznania w sprawie, w której nie jest nawet oskarżonym. Niemniej ostrzeżono Assange'a, że pro-amerykański rząd Szwecji Fredrika Reinfeldta chętnie przychyli się do ewentualnego wniosku Amerykanów i wyda go Obamie.
Władze USA przygotowywały sprawę przeciwko Assange'owi z oskarżenia o nakłonienie Manninga do wykradzenia tajnych informacji i przekazania ich demaskatorskiemu portalowi. Taka konstrukcja zarzutów umożliwiłaby sądzenie Assange'a pod zarzutem szpiegostwa. Julian Assange prysnął zatem do Londynu, lecz na podstawie europejskiego nakazu aresztowania został zatrzymany i w grudniu 2010 rozpoczęto rozpatrywanie wniosku ekstradycyjnego. Po zaobrączkowaniu i wpłaceniu 240.000 funtów kaucji (pieniądze wpłaciła m.in. żona Micka Jaggera i reżyser Ken Louch) mógł odpowiadać z wolnej stopy. Apelacja o odrzucenie ekstradycji do Szwecji została jednak odrzucona 14 czerwca. Mógł jeszcze odwoływać się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, ale ekstradycji by i tak nie uniknął, zatem wykonał umyk i pewnego dnia przestał meldować się na komisariacie.
Poprosił o azyl Ambasadę Republiki Ekwadoru. Już w listopadzie 2010, gdy Szwecja odmówiła pobytu stałego, ekwadorski wiceminister spraw zagranicznych Knitto Lucas złożył Assange'owi ofertę zamieszkania w tym równikowym kraju. Czy to niechęć do waluty ekwadorskiej (amerykański dolar), czy brak poparcia prezydenta dla tej inicjatywy, temat został odłożony a Julian Assange zaczął pracować dla RT – angielsko języcznej rosyjskiej telewizji skierowanej na światowego odbiorcę. Arabowie mają Al Jazzirę po angielsku, Francuzi FRANCE24, Brytyjczycy BBCworld, a Rosjanie otworzyli angielskojęzyczny kanał RT – Russia Today. I pewnie gdy robił wywiad z prezydentem Ekwadoru Rafaelem Corerrą dla tej telewizji, musiał z nim zagadać na boku w swojej sprawie i stąd akcja azylowa w ambasadzie.
Dodajmy też, że pomimo nacisków rządu federalnego, by dopaść Assange'a amerykańscy prokuratorzy już w 2011 podali, iż nie znajdują żadnego dowodu na to, że założyciel portalu internetowego WikiLeaks Julian Assange nakłonił analityka wywiadu wojskowego USA Bradleya Manninga do przekazania tajnych materiałów.
John Kiriakou (rocznik 1964) – czyli jak wypłynął 'waterboarding'
To on stał za większością przecieków drukowanych w New York Times po 11/9 – m.in. o kulisach operacji schwytania czołowego agenta Al-Kaidy, Abu Zubajdy czy architekta zamachów 9/11 – Chalida Szejka Mohammeda. Wtedy świat dowiedział się, co to waterboarding, czyli podtapianie więźniów przywiązanych do deski głową w dół przez wlewanie im do ust wody. 47-letniemu agentowi Johnowi Kiriakou, który pracował w CIA w latach 1990-2004, grozi obecnie 30-letni wyrok.
Dzięki odwadze takich ludzi jak on wychodzą na jaw nielegalne sprawki rządu i stawiają go pod pręgieżem opinii publicznej. Odwaga takich ludzi jak Kirkiakou potrafi zmienić los i przyczynić się do zakończenia krwawego konfliktu, jak to miało miejsce w latach 70., gdy Daniel Ellsberg ujawnił NYT siedem tysięcy stron tajnych analiz i dokumentów, tzw. Pentagon Papers. Wynikało z nich jednoznacznie, że amerykańscy politycy zdawali sobie sprawę, że sytuacja w Wietnamie jest beznadziejna. Nixon musiał zakończyć 20-letnią wojnę i skończyła się kasa dla komplexu militarno-przemysłowego.
Jemu też grożono dożywociem. Obecnie, 80-letni Daniel Ellsberg pojawił się w Fort Meade pod Waszyngtonem na procesie Bradleya Manninga domagając się jego uwolnienia.
Bradley Manning (rocznik 1987) – bohater, który przyczynił się do zakończenia wojny irackiej
Starszy szeregowy 24 urodziny obchodził w izolatce w więzieniu wojskowym Quantico, gdzie w straszliwych warunkach przesiedział 10 miesięcy. Potem przeniesiono go do Fortu Leavenworth w Kansas. Czeka na wyrok, który zapadnie tej jesieni. Oskarżony jest o przekazanie portalowi WikiLeaks pół miliona dokumentów objętych klauzulą tajności – depesz dyplomatycznych, raportów z działań wojennych w Iraku i w Afganistanie, akt więźniów przetrzymywanych w Guantanamo, tysięcy dokumentów obnażających brudną kuchnię polityki amerykańskiej.
W innych dokumentach jest mowa o okrucieństwach popełnionych przez oddziały US Army w Iraku oraz o maltretowaniu irackich więźniów. Bez publikacji WikiLeaks świat nie dowiedziałby się o tej stronie wojny. Dokumenty zawierają szczegóły masakry, której amerykańscy żołnierze mieli się dopuścić w 2006 r. w irackim mieście Iszaki, na północ od Bagdadu. Podobno zakuli w kajdanki kilkanaście osób, w tym cztery kobiety i pięcioro dzieci, a potem zabili tych ludzi strzałami w głowę. Dom ze zwłokami ofiar został zbombardowany w celu zatarcia śladów.
Rząd Iraku, powołując się na te informacje, stwierdził, że żołnierzom USA w tym kraju nie będzie już dłużej przysługiwał immunitet prawny. W konsekwencji prezydent Obama wycofał wojska z Iraku. Jeden żołnierz z Oklahomy upokorzył mocarstwo, za co grozi mu teraz dożywocie.
A zdradził go 29 maja 2010 inny haker, Adrian Lamo, z którym czatował. "Chciałbym wywołać światową dyskusję oraz doprowadzić do reform" – wyznawał szczerze. Prokuratura za wszelką cenę chce jednak udowodnić, że Bradley Manning działał z niskich pobudek. Gdyby sprzedał informacje WikiLeaks, prokuratura mogłaby postawić zarzuty J. Assange'owi. Jest to jednak wątpliwy trop. Obrona podkreśla niski próg tajności materiałów upublicznionych, wskazując niechlujstwo i brak systemowych zabezpieczeń w wojsku. Proces się jeszcze nie skończył, a Obama, wódz naczelny, obwieścił już winę szeregowca. Zobaczymy, jak wygląda sprawiedliwość po amerykańsku w październiku, gdy zapadnie wyrok w tej sprawie.
Breivik (rocznik 1979) poczytalny, czy jednak nie?
Rok temu Norwegią wstrząsnął mord, jaki ten ultra-narodowiec, pozdrawiający sądową publiczność hitlerowskim HEIL, wykonał na młodzieży obozu na wyspie Utoya. Sprawa sądowa rozpoczęta w kwietniu przebiega w mojej ukochanej Norwegii z podziwu godnym spokojem. Wyrok zapadnie najpóźniej w sierpniu, a ciągle nie wiadomo, czy oskarżony jest poczytalny, czy nie. Pierwsza ekspertyza stanowiła o niepoczytalności, diagnozując schizofrenię paranoidalną, co wzbudziło powszechne oburzenie i sąd powołał kolejnych ekspertów, którzy orzekli odwrotnie – całkowitą poczytalność, z czym zgadza się większość opinii publicznej.
Niemniej prokuratorzy wnieśli właśnie o uznanie oskarżonego za niepoczytalnego, wychodząc z założenia, że lepiej zamknąć zdrowego w psychiatryku niż szaleńca w więzieniu. Albo trafi do wariatkowa i nigdy go nie opuści, albo dostanie najwyższy wyrok 21 lat pozbawienia wolności. Kodeks karny tego spokojnego północnego kraju nie przewidział większej kary za tak bestialską zbrodnię, ale w tym wyjątkowym przypadku przewiduje się, że będzie możliwość przedłużania wyroku w nieskończoność, by odizolować zwyrodnialca na zawsze od reszty społeczeństwa.
Siemiątkowski (rocznik 1957), czyli o polskich więzieniach CIA
Jeszcze niedawno tak tajne śledztwo, że nawet informacja o postawionych zarzutach byłemu szefowi Agencji Wywiadu była niejawna. Aż tu nagle wypływa na powierzchnię metalowa klatka, jaką miejscowy kowal wykonał dla CIA oraz umowa 'wynajmu' obcym służbom specjalnym części ośrodka wywiadu w Starych Kjejkutach, gdzie Amerykanie torturowali więźniów, jakich sobie przywozili. Wszystko relacjonował Siemiątkowskiemu na bieżąco polski wywiad. Notatki pozostawały także po każdym meldunku złożonym premierowi i prezydentowi, więc śladów po nielegalnych więzieniach CIA w Polsce jest jednak coraz więcej.
Siemiątkowski parafował umowę, której CIA nie podpisało, by nie zostawiać śladów nielegalnej działalności. Co więcej, jest parafka 'do wiadomości premiera', co może pogrążyć Leszka Millera. Szczegółowa instrukcja dotycząca funkcjonowania więzienia CIA z adnotacją 'wyraził zgodę' może skończyć się Trybunałem Stanu także dla ówczesnego prezydenta A. Kwaśniewskiego. Wyszła również na jaw notatka wywiadu "don't do that, anymore!", gdy okazało się, że z okien CIA leci za płot polska kiełbasa, znana w Ameryce jako polish sausage, co wzbudziło protest polskich służb, by Amerykanie tego nie robili.
Tajnie więzienia CIA zainstalowała nie tylko w Polsce, lecz inne państwa nie mają na tyle odwagi, by wszcząć śledztwo i jak przystało na państwo prawa wyjaśnić sprawę otwarcie. Jedynie Włosi zdecydowali się osądzić zaocznie amerykańskich ubeków z CIA, którzy porywali i torturowali ludzi na terenie Włoch. Zostali skazani na więzienie i gdyby któryś pojawił się raz jeszcze w Europie – będzie siedzieć.
Jan Wiktor Soroko