W Brookfield Zoo do 9 września można oglądać fascynującą i trochę straszną wystawę Xtreme BUGS, na którą składają się zakonserwowane egzemplarze i ogromne elektroniczne (animatronic) modele stworzeń, określanych po angielsku nieprecyzyjną, ale taką-że-wiadomo-o-co-chodzi nazwą "bugs"; dokuczliwych, nieprzyjemnych, nielubianych, a nawet niebezpiecznych, jak skorpion, ale też pożytecznych (pszczoła), a w dodatku sympatycznych (boża krówka).
Ruchomy model stonogi peruwiańskiej (Scolopendra gigantea), największej stonogi na świecie (do 12 cali), mierzy od czułków do ogona 21 stóp.
Można bezpiecznie obejrzeć nie dysponujący jadem model skorpiona w akcji.
Pochodzące z Afryki czerwone mrówki (driver ants) są używane przy gojeniu ran. Gryzącą głowę przystawia się do rany i kiedy zaciśnie szczęki, odrywa się od niej pozostałą część mrówki, tworząc pojedynczy element "szwu chirurgicznego".
Przy modelu pszczoły można znaleźć naukowe wyjaśnienie niepokojącego znikania w ostatnich latach rojów pszczelich.
Wstęp na wystawę tych i innych modeli "bugs" kosztuje – poza biletem do zoo – $5, dla dzieci i seniorów (od 65 lat) $3.
Bliższe informacje: http://www.czs.org/CZS/xtremebugs.
/Kc