Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 04:17
Reklama KD Market

Master of Business Administration w Polsce

 


– rozmowa z prof. dr. hab. Dariuszem Zarzeckim, kierownikiem Katedry Inwestycji i Wyceny Przedsiębiorstw w Instytucie Ekonomiki i Organizacji Przedsiębiorstw Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania US




– Master of Business Administration to bardzo prestiżowy kierunek kształcenia menedżerów…


 


Nasze studia pozwalają poznać podstawowe zasady, metody i praktyczne wskazówki umożliwiające profesjonalne zarządzanie organizacjami. Studia te przeznaczone są dla osób pełniących w przedsiębiorstwach kierownicze stanowiska, ale niekoniecznie posiadających wykształcenie ekonomiczne.


 


Edukacja w obszarze zarządzania musiała pokonać pewne trudności na początku lat sześćdziesiątych, kiedy to walczyła o uznanie przez uniwersytety. Idea nauczania zarządzania jako osobnej specjalizacji narodziła się w Stanach Zjednoczonych, a w latach sześćdziesiątych została przeniesiona do Wielkiej Brytanii. W tym czasie edukacja menedżerska bazowała na programach uniwersyteckich. Naukowcy podkreślali wagę czystych badań i programy przedmiotów odnosili do dziedzin już istniejących, takich jak: statystyka, rachunkowość i ekonomia.


 


Początkowo środowiska akademickie były głuche na opinie biznesmenów, którzy od słuchaczy kursów zarządzania oczekiwali umiejętności wprowadzania innowacji, łatwości komunikowania się oraz zdolności przywódczych. Dopiero w późnych latach siedemdziesiątych uznano tytuł MBA za stopień akademicki. W Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych wiele uniwersytetów utworzyło wydziały zarządzania, a liczba kursów MBA rosła w zawrotnym tempie. W roku 1965 w Wielkiej Brytanii istniały tylko dwa wydziały zarządzania (w Londynie i Manchesterze), obecnie jest ich ponad 100. Na początku lat sześćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych kurs zarządzania kończyło rocznie 5000 studentów, a w latach dziewięćdziesiątych liczba absolwentów MBA zbliżyła się do 80000.


 


– A jak wygląda to w Polsce?



W naszym kraju zainteresowanie tego rodzaju studiami podyplomowymi rośnie dynamicznie z każdym rokiem. Dyplom MBA stał się swoistą przepustką do kariery, sukcesu i wysokich zarobków. MBA daje absolwentom gruntowne wykształcenie menedżerskie, świetną pozycję na rynku pracy, szansę na sukces, prestiż oraz wysokie zarobki.


 


Studia MBA na Uniwersytecie Szczecińskim to: internacjonalizacja programu – doświadczenia naukowe, dydaktyczne i menedżerskie z różnych krajów i kultur; koncentracja na modułach Zarządzanie Strategiczne i Zarządzanie Finansami; szczególnie szerokie odniesienia do praktyki polskiej (wielu wykładowców prowadzi działalność doradczą, ekspercką, sprawuje funkcje w radach nadzorczych lub jest zatrudniona w znanych firmach i instytucjach finansowych); wymiana doświadczeń ze studentami i absolwentami MBA US i kontakty biznesowe.


 


Pierwsze tego typu szkoły w Polsce rozpoczęły działalność w latach dziewięćdziesiątych, tuż po przemianach politycznych. Nasz MBA na Uniwersytecie Szczecińskim został uruchomiony w roku 1998. Same natomiast przygotowania do pierwszej inauguracji trwały trzy lata.


 


Studium Master of Business Administration naszego uniwersytetu kształci wysokiej klasy menedżerów, którzy będą zdolni stawić czoło wyzwaniom, jakie niesie z sobą postępująca transformacja polskiej gospodarki, rosnąca konkurencja i coraz silniejsze związki gospodarcze z Unią Europejską. Jest to kadra przygotowana do wymagań zarządzania biznesem w erze społeczeństwa informacyjnego, globalizacji procesów gospodarczych, komunikacji i współdziałania na rynku międzynarodowym.


 


Transformacja zachodząca w polskich przedsiębiorstwach przebiega często znacznie szybciej w zakresie wdrażania nowych technologii, niż wprowadzania nowoczesnych systemów zarządzania. Chociaż nasi menedżerowie znakomicie potrafią przyswoić nowoczesną myśl organizacyjną, prezentowaną w najnowszych podręcznikach, to nadal w konfrontacji z zachodnioeuropejskimi specjalistami pracują w warunkach dużego dyskomfortu. Brakuje im bowiem możliwości zweryfikowania posiadanej wiedzy z trendami w sferze nowoczesnego zarządzania biznesem. Jest to jeden z podstawowych czynników kreujących niezbędną w biznesie pewność działania współczesnego menedżera. Program MBA jest zorientowany na praktyczne sprawdzenie własnej wiedzy i umiejętności menedżerskich oraz potrzebę doceniania tych wartości w praktyce zarządzania.


 


Możliwość uruchomienia w Szczecinie pierwszych studiów podyplomowych klasy MBA pojawiła się z chwilą, kiedy został zaakceptowany Joint European Project przez Komisję Kwalifikacyjną Unii Europejskiej i przyznano na jego realizację fundusze ze środków PHARE. Został on opracowany w roku 1995 przez pracowników ówczesnego Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Szczecińskiego (dzisiaj Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania). Należy tu podkreślić, iż decydujące znaczenie w wyborze projektu MBA Uniwersytetu Szczecińskiego miały dotychczasowe osiągnięcia naszego środowiska akademickiego w realizacji innych wspólnych projektów europejskich finansowanych ze źródeł unijnych oraz doświadczenia we współpracy z partnerami zagranicznymi i krajowymi.


 


W wyniku ponad trzyletniej współpracy z partnerami zagranicznymi: uniwersytetami w Leicester, Manchester, Passau i Atenach oraz krajowymi: ówczesną Politechniką Zielonogórską i Politechniką Koszalińską opracowano program studiów MBA, zgodny ze standardami europejskimi. Nadzór nad zawartością programową zapewniali partnerzy zagraniczni z ośrodków, w których opracowano poszczególne moduły programowe. Praktycznie jednak studium MBA rozpoczęło swoją działalność dopiero w roku 1998.


 


– Ile jest i gdzie się znajdują szkoły MBA w Polsce?


 


Ponieważ w Polsce nie było systemu 2-stopniowego, czyli licencjat i magisterka, lecz tylko pełna magisterka, więc słowo podyplomowe znaczyło u nas zupełnie coś innego niż w innych krajach. Tam podyplomowe znaczyło policencjackie, czyli magisterskie – czyli policencjackie studia magisterskie. U nas studia podyplomowe oznaczało studia post-magisterskie. U nas więc, zupełnie nieświadomie, postawiliśmy poprzeczkę znacznie wyżej. Okazało się kilka lat później, że nasi koledzy z dwóch prywatnych uczelni w Londynie chcieli nas prosić o autoryzację swojego programu MBA. Mieliśmy dużą satysfakcję.


 


Na dzień dzisiejszy takich pełnych programów, czyli szkół MBA w Polsce jest około czterdziestu. Kilka z nich uznać można za programy czołowe, wiodące. Są to głównie programy szkół warszawskich, takich jak: Politechnika Warszawska, Szkoła Główna Handlowa czy Uniwersytet Warszawski. Są to programy naprawdę dobre. Sam miałem możliwość wykładać przez pewien czas na Politechnice Warszawskiej. Oni mają naprawdę mocnych partnerów, także z firm międzynarodowych. Oczywiście ich status, uczelni stołecznej, daje im wiele dodatkowych możliwości.


 


Nasz program jest również bardzo dobry. Mamy wielu studentów z kraju i zagranicy. W porównaniu z pierwszymi latami rynek jest obecnie zdecydowanie bardziej konkurencyjny i wymagający. Na pierwszej edycji mieliśmy kilkudziesięciu studentów. Dziś mamy w grupie około 12-18 osób, co daje wszystkim uczącym się zdecydowanie większą możliwość bezpośredniego kontaktu z prowadzącymi zajęcia.


 


Studia są dosyć drogie. Szczecińskie studia MBA kosztują 24 tys. zł za cały program trwający 2 lata. W innych szkołach, szczególnie w USA i Europie Zachodniej, ich cena jest nawet kilkakrotnie wyższa i często przekracza sto tysięcy zł. Jest to jednak traktowane jako inwestycja w przyszłość. Firmy zatrudniające absolwentów MBA wiedzą, że ludzie ci reprezentują wysoki poziom i znają się na zarządzaniu biznesem. Takiego absolwenta można więc od razu wpuścić na głęboką wodę i dużo od niego wymagać. Znalezienie dobrej pracy po naszych studiach MBA nie jest trudne. Wszystko zależy od poziomu programu, który oferuje dana szkoła MBA.


 


– Jakie są przedmioty na studiach MBA?


 


Przedmiotów, nazywanych u nas modułami, jest kilkanaście. Są to takie moduły jak: ekonomika biznesu, zarządzanie operacjami, metody ilościowe w ekonomii, marketing, zachowania organizacyjne, rachunkowość zarządcza, zarządzanie strategiczne, zarządzanie finansami, zarządzanie zasobami ludzkimi, systemy informacyjne w biznesie, gry strategiczne i prawo gospodarcze.


 


– Kadra akademicka…?


 


Nasi wykładowcy pochodzą głównie z Uniwersytetu Szczecińskiego. Aktualnie jest też wielu przyjezdnych z kraju i zagranicy. Z krajowych ośrodków zajęcia prowadzą u nas wykładowcy z Łodzi, Wrocławia, Katowic, Warszawy, Koszalina. Wśród wykładowców zagranicznych są m.in.: prof. Stuart Barrett, prof. Bernie Leadbeater, prof. Beverley Stone, prof. Henry Palowski, prof. Steven Taylor – wszyscy z Manchester Metropolitan University czy prof. Claudio Vignali z Leeds Metropolitan University.


 


Polscy wykładowcy prowadzą zajęcia w języku polskim. Nasi zagraniczni profesorowie wykładają natomiast po angielsku. Wykłady te tłumaczymy jednak na polski. Nasz program był tak zaprojektowany od początku. To będzie jednak stopniowo zmieniane. Dziś język angielski zna już duży procent naszych studentów i docelowo planujemy całość zajęć prowadzić po angielsku.


 


– Jak oceniać poziom programów MBA?


 


Są różne rankingi. Każdy z nich ma swoje plusy i wady. Uważam, że rankingi utrwalają istniejące stereotypy. Z definicji programy stołeczne są oceniane bardzo wysoko. Nasze miejsca w rankingach są dobre. „Gazeta Finansowa” dała nam w swoim rankingu 6 miejsce, tygodnik „Wprost” siódme. Plasujemy się zwykle w czołówce, a praktycznie zawsze jesteśmy zdecydowanie powyżej średniej krajowej.


 


Nasze zajęcia odbywają się w weekendy, zazwyczaj 2 razy w miesiącu. Nasi studenci dużo studiują samodzielnie. Jest u nas dużo pracy własnej. Każdy moduł musi być zaliczony. Są różne formy zaliczenia modułu. Zależy to od lidera. Dopiero po zdaniu wszystkich modułów pisze się pracę końcową, która jest pewnego rodzaju projektem praktycznym. Zachęcamy w nim naszych studentów do rozwiązywania własnych problemów – albo z miejsca pracy, albo związanego z przyszłymi planami zawodowymi. Naszym studentem jest m.in. marszałek województwa zachodniopomorskiego. A wśród absolwentów, których mamy już pół tysiąca, jest m.in. obecny minister zdrowia.


 


– Studenci obcokrajowcy…


 


Byli i tacy, choć niewielu z racji bariery językowej. Mieliśmy parę osób z Niemiec oraz z innych krajów świata: Syrii, Libanu, Jordanii, Włoch, Bułgarii. Zapraszamy wszystkie osoby znające język polski, a więc oprócz Polaków z kraju także przedstawicieli Polonii i mówiących po polsku obcokrajowców. Myślimy o rozszerzeniu naszej oferty o tematykę zarządzanie ochroną zdrowia. Jest to wielki obszar do zagospodarowania i ogromna potrzeba praktyki w Polsce. Trwa też nabór na kolejną, XIX już edycję.


 


Rozmawiał: Leszek Wątróbski


 


Zdjęcia: Leszek Wątróbski i archiwum


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama