Reklama

Nowy Jork sprząta po nawałnicy

Nowy Jork sprząta po gwałtownej burzy, jaka w czwartek wieczorem przeszła przez miasto. Nawałnica połamała wiele drzew, zerwała sieć energetyczną w wielu miejscach i uszkodziła wiele budynków. Spadający konar drzewa zabił jedną osobę w dzielnicy Queens. Burzy towarzyszyły ulewne deszcze a lokalnie także grad.W piątek rano bez prądu było jeszcze 25 tys. odbiorców. "Ekipy zakładu energetycznego Con Edison pracują pełną parą" - zapewnia rzeczniczka firmy Elizabeth Clark...

Redakcja
09/17/2010 02:54 PM

Nowy Jork sprząta po gwałtownej burzy, która w czwartek wieczorem przeszła przez miasto. Nawałnica połamała wiele drzew, zerwała sieć energetyczną w wielu miejscach i uszkodziła wiele budynków. Spadający konar drzewa zabił jedną osobę w dzielnicy Queens. Burzy towarzyszyły ulewne deszcze a lokalnie także grad.

W piątek rano bez prądu było jeszcze 25 tys. odbiorców. "Ekipy zakładu energetycznego Con Edison pracują pełną parą" - zapewnia rzeczniczka firmy Elizabeth Clark. Większość awarii zanotowano w dzielnicy Queens. W tej samej okolicy wiatr złamał konar drzewa, który spadł na jadący samochód i zabił 30-letnią kobietę. Jak poinformował burmistrz Nowego Jorku, większość mieszkańców miasta jest bezpieczna i jedynie "poirytowana" utrudnieniami w ruchu, w wyniku szkód wyrządzonych przez nawałnicę. Czwartkowa burza uszkodziła budynki kilku szkół, ale zajęcia odbędą się dzisiaj zgodnie z planem. Na piątek zaplanowano spotkanie władz miasta z przedstawicielami służb meteorologicznych, w celu ustalenia czy rzeczywiście w mieście pojawiło się tornado i czy system ostrzegania zadziałał prawidłowo. W czwartek wieczorem w niektórych dzielnicach Nowego Jorku zabrzmiały syreny alarmowe, ostrzegające przed tornadem. MNP (CNN) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Data dodania: 09/17/2010 02:54 PM

Podziel się

Oceń