Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 12:29
Reklama KD Market
Reklama

List kongresmana do Polaków i Polonii

Kongresman Mike Qugley wystosował we wtorek list otwarty do Polaków i Polonii, w którym pisze o swojej niedawnej podróży do Krakowa. Zapewnia także o nieustannych działaniach na rzecz objęcia Polski Programem Ruchu Bezwizowego. Mike Quigley uczestniczył na początku lipca w 10. rocznicy powstania Wspólnoty Demokracji; złożył kwiaty na grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki; odwiedził także obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Oto tłumaczenie listu, którego oryginał został przesłany do naszej redakcji
Kongresman Mike Qugley wystosował we wtorek list otwarty do Polaków i Polonii, w którym pisze o swojej niedawnej podróży do Krakowa. Zapewnia także o nieustannych działaniach na rzecz objęcia Polski Programem Ruchu Bezwizowego. Mike Quigley uczestniczył na początku lipca w 10. rocznicy powstania Wspólnoty Demokracji; złożył kwiaty na grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki; odwiedził także obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Oto tłumaczenie listu, którego oryginał został przesłany do naszej redakcji. Drodzy Przyjaciele, Miałem niedawno zaszczyt reprezentować Kongres USA podczas mojej wizyty w Krakowie, gdzie obchodzono rocznicę powstania organizacji o niezwykłym znaczeniu dla rozwoju demokracji na świecie, Wspólnoty Demokracji. Pobyt i obcowanie z historią i kulturą tego miasta przypomniały mi o znaczącej roli, jaką odegrali w historii USA tak wielcy Polacy jak Kazimierz Pułaski czy Tadeusz Kościuszko. Wizyta w Krakowie przypomniała mi również o fakcie, że polska konstytucją jest, po konstytucji USA, drugą najstarszą na świecie, a owocne stosunki dyplomatyczne pomiędzy naszymi krajami układają się pomyślnie już od ponad 90 lat. Moja wizyta w Krakowie związana była z odbywającą sie w tym czasie 10. rocznicą powstania Wspólnoty Demokracji. Przedstawiciele 106 demokratycznych krajów, z różnych zakątków świata uczestniczyli w specjalnym spotkaniu podczas którego dyskutowano m.in. o osiągnięciach demokracji oraz o wyzwaniach jakie stoją przed nią we współczesnym świecie. Moja wizyta zbiegła się także w drugą turą wyborców prezydenckich, dzięki czemu z bliska mogłem przekonać się o tym jak sprawnie działa demokratyczny ustój w Polsce. 
fot.K.Zaczek/ Kongresman Quigley nad grobem prezydenckiej pary
Tegoroczne przyspieszone wybory odbyły się jednak w wyjątkowo przykrych okolicznościach, cieniu tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii oraz 94 towarzyszących im osób. Podczas mojej wizyty w Krakowie odwiedziłem grób prezydenckiej pary na Wawelu, gdzie złożyłem pamiątkowy wieniec. W imieniu Izby Reprezentantów Kongresu USA, przewodniczącej Nancy Pelosi oraz amerykańskich kongresmanów miałem zaszczyt przekazać stronie polskiej, na ręce ministra Radosława Sikorskiego, specjalną rezolucję z kondolencjami z powodu tragicznej śmierci polskiego prezydenta i przedstawicieli służby zbrojnych, życia politycznego i społecznego. Naród amerykański jednoczy się w obliczu tych tragicznych wydarzeń z narodem polskim.
Ogromne wrażenie zrobiła na mnie również wizyta w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Z bliska mogłem zobaczyć ogrom tragedii jaki dotknął tysiące Żydów, Polaków, Cyganów, homoseksualistów i osób upośledzonych, które zginęły w hitlerowskim obozie zagłady. Pomimo upływu lat w tym miejscu kaźni wciąż można odczuć to przejmujące uczucie smutku oraz niesprawiedliwości jaka spotkała miliony niewinnych ludzi. Pragnę zaznaczyć w tym miejscu, że Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton zadeklarowała kwotę 15 milionów dolarów, z przeznaczeniem na konserwację obozów koncentracyjnych, dzięki czemu przyszłe pokolenia będą mogły poznawać tę smutną lekcję historii. Moja niedawna wizyta w Polsce była też dla mnie osobiście wypełnieniem obietnicy, jaką złożyłem Polakom mieszkającym w moim okręgu wyborczym. Cieszę się, że miałem okazję poznać z bliska ich kulturę, zwyczaje oraz mieszkających nad Wisłą rodaków. Będąc w Polsce prowadziłem także rozmowy na temat konieczności objęcia Waszego kraju Programem Ruchu Bezwizowego. Ta kwestia leży mi głęboko na sercu i jestem przekonany że z każdym dniem zyskuje większe grono zwolenników, po obydwu stronach amerykańskiej sceny politycznej. Wyjeżdżając z Polski zabrałem ze sobą wspomnienie żywych tradycji i życzliwych ludzi. Wracam do Chicago z większą znajomością polskiego dziedzictwa, z jeszcze większym szacunkiem dla demokratycznych ideałów oraz z większym zrozumieniem kultury Polonii, tak licznie zamieszkującej mój okręg wyborczy. Wracam z jeszcze większym przekonaniem, że nieustannie musimy pogłębiać przyjazne relacje łączące nasze kraje, czego uwieńczeniem będzie zniesienie wiz dla Polaków podróżujących do Stanów Zjednoczonych. Z poważaniem, Kongresman Mike Quigley MNP (inf.wł.) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama