Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – Kongresman Mark Kirk, republikański kandydat na senatora przyznał, że w swoim życiorysie powiedział tylko część prawdy na temat prestiżowego odznaczenia. Dotychczas Kirk utrzymywał, że w 1999 roku otrzymał odznaczenie "Oficer Wywiadu Roku". Tymczasem odznaczenie przeznaczone było dla całego oddziału pod dowództwem Kirka.
Kongresman już skorygował swoją biografię i przyznał 31 maja, że popełnił pomyłkę, Wcześniej twierdził, że padł ofiarą złośliwej nagonki demokratycznego rywala wyborczego Alexi Giannouliasa, skarbnika stanowego, którego komitet kampanijny wypatrzył nieścisłość w życiorysie Kirka.
Kirk, oficer wywiadu marynarki wojennej w rezerwie, stwierdził, że za błąd w biografii odpowiedzialność ponosi on sam. Jak podkreślił, pomyłka datuje się do roku 2000, gdy był zbyt zajęty pierwszą kampanią wyborczą na kongresmana, by zauważyć nieścisłość w życiorysie.
Kongresman stwierdził, że wypowiedzi Giannouliasa traktuje jako atak na swoją 21-letnią karierę wojskową.
Giannoulias w wywiadzie dla radia powiedział, że nie zamierzał lekceważyć dorobku wojskowego Kirka, a tylko chciał zwrócić uwagę, że podobnie, jak wielu polityków z Waszyngtonu, upiększył swój życiorys.
Będąc rezerwistą marynarki wojennej, Kirk pracuje w weekendy jako zastępca dyrektora ds. wywiadu w Krajowym Centrum Dowodzenia.
Dowódcą jest zwykle wojskowy w randze generała.
(ao)
