Redakcja
Stanowy Senat udał się na wakacyjną przerwę rezygnując z rozwiązania problemu funduszy na plan emerytalny dla pracowników stanowych.
Propozycja gubernatora Quinna o pożyczeniu na ten cel $3.7 miliarda utknęła w Senacie, gdzie republikański nominat na gubernatora, Bill Brady, i inni republikanie odmówili poparcia, nie przedstawiając jednak żadnego alternatywnego planu.
Do zatwierdzenia propozycji gubernatora zabrakło 36 głosów. Prezes Senatu John Cullerton winił za tę sytuację Brady´ego. Zwrócił uwagę, że przeciwnicy planu Quinna potrafią powiedzieć "nie", lecz sami nie wznoszą do debaty nic nowego, co świadczy, że sami nie mają żadnych konkretnych pomysłów.
Cullerton nie wyklucza zwołania sesji Senatu w tej sprawie w czerwcu.
Lider republikańskiej mniejszości Christine Radogno przewiduje, że będzie to spotkanie bezcelowe, gdyż żaden członek jej partii nie zmieni zdania i nie zgodzi się na zaciąganie pożyczki na emerytury już drugi rok z rzędu. Podkreśliła, że demokratyczna większość może zatwierdzić plan, jeśli uważa, że nie ma innej drogi.
Przed odejściem na przerwę dwóch demokratów głosowało przeciw pożyczce, a jeden był nieobecny na sesji.
Większością głosów 42 d 8 Senat przyjął inicjatywę Queena o 9-dniowym zniesieniu stanowych podatków w sierpniu przy zakupie szkolnych artykułów. Według szacunków GOP-u stan straci z tego tytułu $50 milionów, a tym samym powiększy dziurę w kasie, podczas gdy konsumenci zyskają niewiele.
Sponsor "podatkowego święta", demokratka z Carlinville Deanna Demuzio twierdzi, że inne stany, które wcześniej zastosowały takie programy odzyskały utracone pieniądze.
Gubernator Quinn chwali pomysł jako wyjście naprzeciw potrzebom konsumenta.
Senat wysłał do gubernatora pakiet przyznający mu prawo do cięć budżetu w wyjątkowych sytuacjach i do zaciągania pożyczek. Znajduje się w nim również klauzula o zmniejszeniu zwrotów za milaż i hotele dla gubernatora i innych przedstawicieli stanu.
(eg)
