Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 października 2024 09:25
Reklama KD Market

Pasażerowie uwięzieni w samolocie w Connecticut

Samolot linii lotniczych Virgin Atlantic lecący we wtorek wieczorem z Londynu do Newark w stanie Nowy Jork został ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe uziemiony na kilka godzin w porcie lotniczym Bradley International Airport w stanie Connecticut. 300 pasażerów utknęło w dusznym i ciemnym samolocie, kilka osób zemdlało i zostało przewiezionych do szpitala.
Samolot linii lotniczych Virgin Atlantic lecący we wtorek wieczorem z Londynu do Newark w stanie Nowy Jork został ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe uziemiony na kilka godzin w porcie lotniczym Bradley International Airport w stanie Connecticut. 300 pasażerów utknęło w dusznym i ciemnym samolocie, kilka osób zemdlało i zostało przewiezionych do szpitala.
Podróżni poinformowali dziennikarzy CNN, że samolot wylądował ok. 8.20 czasu lokalnego i do 1 rano wszyscy podróżni byli przetrzymywani w samolocie. Nie zadbano nawet o dostarczenie wody i pożywienia. Pasażerowie narzekali również na brak klimatyzacji, który doprowadzał niektórych do prawdziwej rozpaczy. Dzieci wierciły się, wiele osób krzyczało. Przedstawiciele przewoźnika poinformowali, że 300 osób znajdujących się na pokładzie lotu VS001 zostało przewiezionych autobusami do Newark w środę rano. W wydanym oświadczeniu linie Virgin Atlantic przeprosiły za  nieudogodnienia. W wyjaśnieniu dotyczącym przetrzymywania pasażerów na pokładzie,  rzeczniczka przewoźnika z biura w Londynie, Janine Doy, oświadczyła, że linie zostały do tego zmuszone, gdyż port lotniczy Bradley International Airport „nie jest dostosowany do przyjmowania lotów międzynarodowych”. Odpowiednie służby celne i imigracyjne musiały zostać wezwane, by odprawić pasażerów. Janine Doy zajęła się sprawą braku klimatyzacji podczas postoju. Rzeczniczka nie mogła potwierdzić czy na pokładzie było jeszcze przewidziane pożywienie dla pasażerów, jednak przekonywała, że  nie brakowało wody pitnej. Ken Cast, nadzorujący ruch lotniczy na lotnisku Bradley podkreślił, że są zasady, których trzeba przestrzegać. Pasażerowie mogli narzekać na niewygodę, lecz bezpieczeństwo pasażerów jest zawsze stawiane na pierwszym miejscu. Nowe federalne przepisy jakie obowiązują amerykańskich przewoźników od kwietnia bieżącego roku nie zezwalają na przetrzymywanie na pokładzie pasażerów dłużej niż trzy godziny. Jednak lot z Londynu do Newark był międzynarodowy i nowowprowadzone zasady nie znajdują w tym przypadku zastosowania. Obecna administracja planuje  rozszerzenie nowych zasad, tak aby obejmowały również loty międzynarodowe. AS (AP) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama