Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 października 2024 09:24
Reklama KD Market

Sąd odrzucił prezydencki zakaz wierceń u wybrzeży USA

Sąd w Luizjanie uchylił sześciomiesięczne moratorium na prowadzenie głębinowych wierceń naftowych u wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Zakaz został wprowadzony przez administrację prezydenta USA Baracka Obamy w następstwie katastrofalnego wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej. Sędzia uznał, że nie było wystarczających przesłanek aby wprowadzić zakaz wierceń na głębokości powyżej 500 stóp, co uczynił prezydent. Biały Dom zapowiada odwołanie...
Sąd w Luizjanie uchylił sześciomiesięczne moratorium na prowadzenie głębinowych wierceń naftowych u wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Zakaz został wprowadzony przez administrację prezydenta USA Baracka Obamy w następstwie katastrofalnego wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej.
Sędzia uznał, że nie było wystarczających przesłanek aby wprowadzić zakaz wierceń na głębokości powyżej 500 stóp, co uczynił prezydent. Biały Dom argumentował, że wstrzymanie odwiertów jest konieczne na czas wyjaśnienia okoliczności w jakich doszło do eksplozji na platformie Deepwater Horizon, 20 kwietnia. Z decyzją nie zgodziło się kilkanaście firm z branży paliwowej, które zaskarżyły moratorium do sądu. Koncerny przekonywały, że każdego dnia tracą miliony dolarów, a tysiące osób nie mają pracy. Autorzy pozwu argumentowali w sądzie, że zamrożenie wierceń oznacza utratę pracy dla tysięcy pracowników sektora naftowego w stanach położonych na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej, czyli głównie w Luizjanie oraz Missisipi i Alabamie. We wtorek prowadzący sprawę sędzia okręgowego sądu federalnego w Nowym Orleanie Martin Feldman unieważnił moratorium. Rzecznik Białego Domu Robert Gibbs powiedział, że rząd odwoła się od tego orzeczenia do sądu wyższej instancji. Firmy naftowe twierdzą, że moratorium jest "arbitralnym nadużyciem" uprawnień administracji federalnej, sprzecznym z przepisami regulującymi działalność tego przemysłu. Autorzy pozwu argumentowali, że w praktyce moratorium będzie więc dużo dłuższe, gdyż "potrzeba będzie miesięcy, lub nawet lat, aby przemysł spełnił wszystkie normy, których część jeszcze nie określono" - napisano w przedstawionych przez nich w sądzie dokumentach. IN (CNN, PAP) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama