Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 października 2024 09:29
Reklama KD Market

Arizona wciąż walczy z ogniem

Zastępy strażaków już trzeci dzień walczą z potężnym pożarem w okolicach Flagstaff, w Arizonie. Ogień objął już 4 tysiące hektarów i zagraża setkom domów. Służby ratownicze wysłały dziś samoloty zwiadowcze w celu określenia dokładnego obszaru objętego pożarem. W poniedziałek wieczorem, strażakom udało się zabezpieczyć około 10 procent zagrożonego pożarem terenu poprzez odgrodzenie i opryskanie pobliskich domów oraz usunięcie suchych gałęzi sprzyjających rozprzestrzenianiu się ognia
Zastępy strażaków już trzeci dzień walczą z potężnym pożarem w okolicach Flagstaff, w Arizonie. Ogień objął już 4 tysiące hektarów i zagraża setkom domów. Służby ratownicze wysłały dziś samoloty zwiadowcze w celu określenia dokładnego obszaru objętego pożarem.
W poniedziałek wieczorem, strażakom udało się zabezpieczyć około 10 procent zagrożonego pożarem terenu poprzez odgrodzenie i opryskanie pobliskich domów oraz usunięcie suchych gałęzi sprzyjających rozprzestrzenianiu się ognia. Zbierające się chmury czarnego dymu przysłoniły niebo na północ od Flagstaff. Czerwono-pomarańczowe płomienie sięgnęły niemal 60 stóp. Ciężki dym unosił się nad ulicami, zmuszając kierowców do włączania świateł nawet w ciągu dnia. Ogień wdarł się na teren kilku posesji. Żadne zabudowania do tej pory nie ucierpiały, ale znajdują się w bliskim sąsiedztwie płomieni – powiedział dowodzący akcją, Dugger Hughes. Mieszkańcy około 750 domów pozostają objęci nakazem ewakuacji. Szeryf powiatu Cococino – Bill Pribil, polecił im zachować cierpliwość. „W tej chwili nie możemy jeszcze pozwolić ludziom wrócić do swoich domów” – dodał w poniedziałek wieczorem. Akcję gaszenia ognia utrudniają warunki atmosferyczne: wysokie temperatury i silny wiatr, który uniemożliwił wczoraj prowadzenie akcji z powietrza. Według wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru było niedogaszone ognisko. Trwa poszukiwanie osób mogących mieć związek ze spowodowaniem pożaru lub świadków zdarzenia. Flagstaff to górskie miasto liczące około 60 tys. mieszkańców. Cieszy się ono dużą popularnością wśród turystów. Jest także siedzibą Uniwersytetu Północnej Arizony. Zimą odwiedzających przyciągają tutaj świetne warunki narciarskie. Umiarkowane temperatury w lecie natomiast są zbawienne dla poszukujących ucieczki od pustynnego skwaru. Ogień znajduje się już w bliskim sąsiedztwie US 89, głównej drogi prowadzącej do Parku Narodowego Wielkiego Kanionu. Władze obawiają się, że silne wiatry mogą spowodować zajęcie się autostrady. W poniedziałek dowództwo nad akcją przejęło federalne kierownictwo. To pozwoliło na zwiększenie dostępu do wszelkich zasobów. Ponad 800 strażaków walczyło z płomieniami w poniedziałek. To już kolejny pożar w rejonie Flagstaff w ciągu dwóch ostatnich dni. Część mieszkańców 116 domów, które objęte zostały przymusową ewakuacją, mogła już wrócić do swoich domów po tym, jak strażakom udało się powstrzymać rozprzestrzenianie się pożaru. Mieszkaniec Kalifornii został aresztowany jako podejrzany o zaprószenie ognia poprzez pozostawienie żarzących się węgli na zalesionym terenie obozowiska około 2 mil od centrum Flagstaff. Trzeci pożar, który wybuchł 11 mil na północny wschód od pobliskiego Williams i strawił prawie 1 400 hektarów, jest w 60 procentach opanowany. Także inne pożary na wschodzie kraju nie dały wytchnienia strażakom. W poniedziałek, w centrum stanu Kolorado, ogromny pożar, powstały z połączenia przynajmniej pięciu mniejszych, zajął około 300 hektarów, trawiąc kilka budynków i zmuszając ludzi do opuszczenia domów, biur i kempingów w okolicach Parku Royal Gorge. Strażacy musieli zmagać się z płonącymi 2000 hektarami nierównych terenów na wschód od Parku Narodowego Great Sand Dunes na południu Kolorado. W Nowym Meksyku strażakom udało się powstrzymać ogień, który strawił ponad 5500 hektarów trudno dostępnych obszarów w Górach Jemez. MO (AP) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama