Nielegalni nie dostaną pracy, nie wynajmą mieszkania

Mieszkańcy niewielkiego miasteczka Fremont w stanie Nebraska opowiedzieli się za wprowadzeniem przepisów, które utrudnią życie osobom nie mającym w USA prawa legalnego pobytu. W poniedziałkowym referendum przyjęto ordynację, która wprowadza kary za zatrudnianie nielegalnych, uniemożliwia im także wynajęcie mieszkania. Według nieoficjalnych wyników referendum, za przyjęciem ordynacji zagłosowało 57 prc. mieszkańców liczącego 25 tys. osób miasteczka. Frekwencja wyniosła 45 proc. Jak poinformowało biuro sekretarza powiatu Dodge, „za” oddano 3 906 głosów, „przeciw” zagłosowało 2 908. Ordynacja nakłada na pracodawców obowiązek sprawdzania każdego pracownika w federalnej bazie danych E-Verify. Zawiera ona informacje na temat wszystkich osób uprawnionych do pracy na terenie USA. Osoby nie posiadające pozwolenia na prace w bazie tej nie figurują, tym samym nie powinny być zatrudniane. Za przyjęcie do pracy nielegalnego imigranta grozić będą surowe kary finansowe. Nowe przepisy wymagają także od osób, które chcą wynająć na terenie Fremont mieszkanie, uzyskania specjalnej licencji. Aby ją uzyskać trzeba pozytywnie przejść weryfikację legalności pobytu w USA. Bez stosownego certyfikatu wynajęcie lokum nie będzie możliwe. Ordynacja zatwierdzona przez mieszkańców Fremont w referendum, przyciągnęła zainteresowanie mediów w całych Stanach Zjednoczonych. To już kolejna legislacja wymierzona w nielegalnych imigrantów. 29 lipca wejdą w Zycie restrykcyjne przepisy zatwierdzone przez władze Arizony. Uprawniają one stróżów prawa do sprawdzania legalności pobytu w USA. Złamanie przepisów imigracyjnych będzie traktowane jako przestępstwo kryminalne, zagrożone więzieniem, grzywną i deportacją. Zaskarżenie przepisów przyjętych prze Arizonę zapowiedziały władze federalne. Do tej pory pozew jednak nie wpłynął. MNP (ABC) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.