Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 11:19
Reklama KD Market

USA popierają niezależne śledztwo w sprawie izraelskiego ataku

Administracja prezydenta Obamy, która dotychczas pozostawała w cieniu wydarzenia z 31 maja, jakim był izraelski atak na konwój humanitarny płynący do strefy Gazy, w końcu zabrała głos. Rzecznik Białego Domu, Robert Gibbs, oznajmił w środę: – Myślę, że powinniśmy zrozumieć, że blokada miała na celu niedopuszczenie do przemytu broni, która mogłaby dostać się w ręce Hamasu.
Administracja prezydenta Obamy popiera  przeprowadzenie niezależnego śledztwa w sprawie poniedziałkowego ataku izraelskich komandosów na konwój z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Do tej pory Biały dom dystansował się od zajęcia jasnego stanowiska w tej sprawie. Ku rozczarowaniu wielu środowisk także i tym razem zabrakło jawnego potępienia działań Izraela.
Rzecznik Białego Domu, Robert Gibbs, oznajmił w środę: – Myślę, że powinniśmy zrozumieć, że blokada miała na celu niedopuszczenie do przemytu broni, która mogłaby dostać się w ręce Hamasu. Pomimo ostrych reakcji wielu państw i wzywania do akcji odwetowych, prezydent Obama zdecydował się jedynie poprzeć niezależne śledztwo prowadzone w tej sprawie przez Izrael, które zbadać szczegóły zdarzenia. Podczas starcia na okręcie „Marmara” zginęło dziewięciu tureckich aktywistów. Jednocześnie ONZ oświadczyło, że chce by wszczęto osobne dochodzenie. W imieniu Waszyngtonu przemówiła Sekretarz Stanu Hillary Clinton: - Ameryka pod każdym względem popiera warunki jakie stawia Rada Bezpieczeństwa. Dochodzenie musi być podjęte bezzwłocznie, musi być bezstronne, wiarygodne i przejrzyste. Jeśli Izrael spełnia te kryteria, to ma nasze poparcie. Dodała również: - Sytuacja w Gazie jest bardzo niestabilna i nie do zaakceptowania. Izrael ma takie samo prawo do bezpieczeństwa, jak i Palestyńczycy do pomocy humanitarnej. Minister Spraw Zagranicznych Turcji, Ahmet Davutoglu, który uczestniczył w nadzwyczajnym spotkaniu z udziałem Hillary Clinton i amerykańskiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, Jamesem Jonesem, zażądał, by Stany Zjednoczone zajęły zdecydowane stanowisko w sprawie izraelskiego ataku na konwój. – Nie zadowala mnie odpowiedź Waszyngtonu. Takie akty przemocy należy zdecydowanie potępiać. To nie wybór miedzy Turcją a Izraelem. To wybór miedzy dobrem a złem, pomiędzy tym co legalne a tym co niezgodne z prawem – podkreślił turecki szef dyplomacji. AS (NYDN) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama