Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 6 kwietnia 2025 11:29
Reklama KD Market

Liga NBA - winni niedzielnej bójki poznali kary

Trzech koszykarzy Detroit Pistons i dwóch Minnesoty Timberwolves zostało zawieszonych w wyniku bójki podczas niedzielnego meczu tych drużyn, ogłosiły władze ligi NBA. Środkowy "Tłoków" Isaiah Stewart otrzymał najsurowszą karę - dwumeczowy zakaz gry.
Reklama
  • Źródło: PAP
Liga NBA - winni niedzielnej bójki poznali kary
Podczas meczu Pistons i Timberwolves doszło do bójki z udziałem pięciu koszykarzy i dwóch szkoleniowców fot.Facebook/USA News

Jego koledzy z drużyny Marcus Sasser i Ron Holland II nie będą mogli zagrać w jednym spotkaniu. Podobną karę otrzymali Donte DiVincenzo i Naz Reid z Minnesoty.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Wymienieni zawodnicy a także dwóch szkoleniowców zostało natychmiast wyrzuconych z boiska. Jak się później okazało, lepiej na brakach kadrowych wyszli zawodnicy Timberwolves, którzy wygrali 123:104.

Ogłaszając kary, wiceprezes wykonawczy NBA Joe Dumars powiedział, że Stewart otrzymał dłuższy zakaz występów ze względu na „powtarzającą się historię niesportowych zachowań”.

Reid i DiVincenzo odbędą swoje zawieszenia w meczu z Denver, podczas gdy Stewart, Holland i Sasser opuszczą spotkanie przeciwko Oklahoma City.

Bójka rozpoczęła się w drugiej kwarcie niedzielnego meczu, w którym występujący w roli gości Pistons prowadzili 39:30. Stewart otrzymał faul techniczny chwilę wcześniej, gdy mocno uderzył DiVincenzo po gwizdku sędziego. Następnie Holland został ukarany faulem, gdy wybił piłkę z rąk Reida w pobliżu linii końcowej.

Obaj wymienili się "słownymi grzecznościami", DiVincenzo wtargnął między nich i chwycił za koszulkę Hollanda. Wkrótce 10 graczy oraz wielu trenerów było częścią przepychanki, w której gracze wpadali na widzów siedzących w rzędach ustawionych najbliżej boiska.

Podczas rozdzielania zawodników, główny trener Pistons J.B. Bickerstaff i asystent Timberwolves Pablo Prigioni krzyczeli na siebie i musieli zostać rozdzieleni przez członków swoich zespołów.

„Oczywiście sprawy zaszły za daleko” - powiedział Bickerstaff po meczu. „Ale to, co widzisz, to faceci troszczący się o siebie nawzajem, faceci próbujący się nawzajem chronić, faceci próbujący się nawzajem wspierać. To nie podlega negocjacjom w naszej szatni” - dodał.

W meczu miało miejsce 12 fauli technicznych, najwięcej w meczu NBA od 23 marca 2005 roku, według OptaSTATS.

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama