Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 27 marca 2025 03:05
Reklama KD Market

Vance zapowiedział, że również uda się na Grenlandię

Wiceprezydent J.D. Vance zapowiedział we wtorek, że podobnie jak jego żona, on również uda się w piątek z wizytą na Grenlandię. Wiceprezydent ma odwiedzić amerykańską bazę na wyspie i "sprawdzić, co się dzieje z bezpieczeństwem na Grenlandii".
Reklama
Vance zapowiedział, że również uda się na Grenlandię
Grenlandia

Autor: Adobe Stock

W zamieszczonym na platformie X filmie wideo, Vance stwierdził, że zapowiadana na czwartek wizyta jego żony Ushy wzbudziła tyle podekscytowania, że "nie chce, by bawiła się tak dobrze sama" i postanowił, że do niej dołączy. Wiceprezydent oznajmił, że uda się na wyspę w piątek i odwiedzi stacjonujących na wyspie żołnierzy Sił Kosmicznych i "sprawdzi, co się dzieje z bezpieczeństwem na Grenlandii".

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

"Wiele obcych krajów groziło Grenlandii, groziło użyciem jej terytoriów i dróg wodnych, aby zagrozić Stanom Zjednoczonym, zagrozić Kanadzie i oczywiście zagrozić mieszkańcom Grenlandii. Więc sprawdzimy, jak tam się sprawy mają" - powiedział Vance. Zadeklarował, że wraz z prezydentem Donaldem Trumpem chce "ożywić bezpieczeństwo mieszkańców Grenlandii".

"Niestety, przywódcy zarówno w Ameryce, jak i w Danii, ignorowali Grenlandię przez zbyt długi czas. To było złe dla Grenlandii, było również złe dla bezpieczeństwa całego świata. Uważamy, że możemy poprowadzić sprawy w innym kierunku" - oznajmił Vance.

W bazie Pituffik (dawniej Thule) na północno-zachodnim wybrzeżu Grenlandii stacjonuje ok. 150 żołnierzy sił kosmicznych i powietrznych USA. Baza prowadzi działania związane z ostrzeganiem przed rakietami, nadzorem przestrzeni kosmicznej oraz dowodzeniem i kontrolą satelitów Stanów Zjednoczonych.

W wydanym chwilę później oficjalnym oświadczeniu Biały Dom poinformował, że wizyta Vance'a - któremu towarzyszyć ma żona Usha - odbędzie się zamiast zapowiadanej wcześniej wizyty delegacji USA pod przewodnictwem drugiej damy.

W skład delegacji miał wejść m.in. minister energii Chris Wright i doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz. Oficjalnym celem tamtej wizyty miało być zwiedzenie obiektów związanych z dziedzictwem Grenlandii oraz obejrzenie corocznego wyścigu psich zaprzęgów. Amerykańska delegacja nie została formalnie zaproszona na wyspę, a odchodzący premier Grenlandii Mute B. Egede uznał ją za "agresywną" i prowokację.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama