Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

El. MŚ 2026 - Probierz: krytyka jest czymś normalnym, najważniejsze są wygrane i awans

Selekcjoner Michał Probierz przyznał, że krytyka, jaka spadła na piłkarską reprezentację Polski po piątkowym meczu z Litwą na początek eliminacji mistrzostw świata jest czymś normalnym, ale zwycięstwo w tym spotkaniu było celem nadrzędnym. "Teraz chcemy wygrać w poniedziałek z Maltą" - dodał.
Reklama
  • Źródło: PAP
El. MŚ 2026 - Probierz: krytyka jest czymś normalnym, najważniejsze są wygrane i awans
Michał Probierz znalazł się pod ostrzałem bardzo mocnej krytyki fot. Facebook/Łączy nas piłka

"Krytyka jest czymś normalnym. Z niektórymi głosami się zgodzę, z niektórymi nie. Każdy ma swoje oczekiwania i oceny, ma do nich prawo. Trzeba umieć to przyjąć. Nikt z reprezentacji się nie chowa, nikt nie unika odpowiedzialności. Najważniejsze było w piątek zwycięstwo i w poniedziałek też chcemy wygrać, żeby spokojnie myśleć o kolejnych meczach" - powiedział Probierz na oficjalnej konferencji prasowej w Warszawie.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

"Rozumiem dziennikarzy, taki zawód. Są momenty wsparcia, są momenty krytyki, bywa też tak, że w kuluarach, po dłuższej rozmowie, nieraz zmienia się punkt widzenia. Dla nas najważniejszy jest awans na mistrzostwa świata i w tym kierunku chcemy zmierzać" - podkreślił.

Jak przekazał, wszyscy zawodnicy obecni na zgrupowaniu, w tym nieobecny w piątek Paweł Dawidowicz, wezmą udział w niedzielnym treningu na PGE Narodowym i po nim się okaże, czy będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu.

"Po treningu ocenimy stan zdrowotny. Na pewno wszyscy wychodzą na trening, biorą udział w zajęciach, a później ustalimy z doktorem co i jak" - wspomniał.

Czy będą zmiany w składzie? "Zmiany są czymś normalnym, ktoś gra lepiej, ktoś gorzej, ktoś lepiej się prezentuje na treningu... Trzon na pewno będzie jednak utrzymany, bo w tym kierunku od dłuższego czasu pracowaliśmy" - dodał szkoleniowiec.

Jak przyznał, w spotkaniu z Litwą wszyscy mogli się przekonać, że reprezentacji brakowało Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego, których absencja w marcowych spotkaniach wynika z kontuzji.

"Było to widać, trzeba to przyznać. Musimy sobie jednak z tym radzić, rozwijać się, by takie luki uzupełniać" - nadmienił.

Kontynuując wątek piątkowej potyczki, ale i wybiegając do starcia z Maltą ,Probierz wskazał, że wszystkie zespoły są coraz lepiej zorganizowane, a te teoretycznie słabsze coraz lepiej bronią.

"Dlatego takie mecze są bardzo trudne. Wszyscy liczyli, że wygramy po spacerku 4:0 czy 5:0, ale uczulałem zawodników, że tak nie będzie, że to nie będzie łatwe spotkanie. Proszę zwrócić uwagę - Bośnia wygrywa w Rumunii 1:0, Czechy z Wyspami Owczymi tylko 2:1..." - powiedział.

Analizując piątkowy mecz ,zaznaczył, że w grze biało-czerwonych brakowało m.in. tzw. ostatniego podania, ale też pojedynków indywidualnych i strzałów z dystansu.

"Za mało było pojedynków, po których stwarzaliśmy przewagę, za mało wygrywaliśmy pojedynków na bokach, za mało strzałów z dystansu, do czego ciągle zachęcamy zawodników. Mieliśmy bardzo dużo rzutów rożnych, ale nie stwarzaliśmy zagrożenia. Były jednak dobre zmiany, zmiennicy wznieśli reprezentację na wyższy poziom. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy na początek eliminacji i teraz chcemy ponownie zwyciężyć" - tłumaczył.

Równoległe do meczu Polski z Litwą, wygranym po golu w końcówce Roberta Lewandowskiego, któremu pomógł rykoszet, Malta rywalizowała z Finlandią i przegrała 0:1.

"Mieliśmy na Malcie wysłannika, był tam Bartek Zalewski. I ten, i wcześniejsze mecze u siebie Malty pokazały, że wiele zespołów miało tam problem. Mieliśmy też już analizę, przedstawialiśmy rywala, ale problem jest w nas i na swojej grze musimy się skupić" - wskazał Probierz.

Skład grupy G kwalifikacji wieczorem w niedzielę uzupełni przegrany dwumeczu Hiszpanii z Holandią w ćwierćfinale Ligi Narodów. Pierwsze spotkanie w Rotterdamie zakończyło się remisem 2:2.

Reklama

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama