Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Oko Sahary

W samym sercu Sahary, w pobliżu mauretańskiego miasta Wadan, znajduje się jedno z najbardziej fascynujących i tajemniczych miejsc na Ziemi – Kalb ar-Riszat, znane również jako Oko Sahary. Z kosmosu wygląda jak gigantyczne bycze oko, którego średnica wynosi od 40 do 50 kilometrów. Ten niezwykły twór geologiczny od lat intryguje zarówno naukowców, jak i tych, którzy nie boją się pytać o rzeczy niewyjaśnione. Czy to naturalny twór? Odcisk boskiej ręki? A może echo starożytnych cywilizacji?
Reklama
Oko Sahary
Kalb ar-Riszat – widok z kosmosu

Autor: Wikipedia

Widok, który zapiera dech

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Kalb ar-Riszat znajduje się na płaskowyżu Adrar w centralnej Mauretanii, regionie charakteryzującym się rozległymi pustynnymi obszarami i rzadkim zaludnieniem. Pierwszy raz świat usłyszał o niej w latach 60. XX wieku, gdy astronauci misji Gemini i Apollo, spoglądając na pustynię z przestrzeni kosmicznej, zauważyli dziwną formację wyłaniającą się z monotonii piasków Sahary. Z lotu ptaka formacja ta przypomina bycze oko, tarczę strzelniczą lub gigantyczną spiralę, z koncentrycznymi pierścieniami o różnych odcieniach, tworzącymi niemal nieziemski widok. Widok, który wywołuje jednocześnie fascynację i niepokój.

Widoczność Kalb ar-Riszat z poziomu gruntu jest ograniczona ze względu na ogromny rozmiar i skalę tej formacji – nie sposób dostrzec jej pełnego kształtu. Dopiero z dużej wysokości lub dzięki zdjęciom satelitarnym można w pełni uchwycić jej niesamowitą geometrię. To właśnie ten kontrast między ziemskim a kosmicznym spojrzeniem nadaje Oku Sahary aurę niedostępności i tajemnicy.

Gdy Kalb ar-Riszat trafiła pod lupę naukowców, jej nietypowa kolistość początkowo skłoniła ich do przypuszczenia, że powstała w wyniku uderzenia meteorytu. Kratery o takiej wielkości często powstają w wyniku zderzenia z obiektami pozaziemskimi, a koncentryczny wzór formacji wydawał się zgodny z falami uderzeniowymi typowymi dla takich zdarzeń.

Z takim założeniem wyruszyły pierwsze ekspedycje badawcze. Szukano śladów wysokiego ciśnienia, minerałów charakterystycznych dla impaktów meteorytowych, takich jak kwarc szokowy czy coezyt. Jednak niczego takiego nie znaleziono. Co więcej, brak jakichkolwiek śladów stopionych skał wskazywał, że hipoteza meteorytowa jest błędna. Geolodzy zaczęli badać alternatywne wyjaśnienia.

Dziś większość geologów zgadza się, że Oko Sahary to rezultat procesów zachodzących wewnątrz Ziemi, a nie na jej powierzchni. Powstało jako geologiczna kopuła – formacja wypiętrzona przez magmę, która nie przebiła się na powierzchnię, lecz uniosła leżące nad nią warstwy skalne. Proces ten dokonał się około 100 milionów lat temu, w okresie kredy, gdy Afryka i Ameryka Południowa oddzielały się od siebie, a Ziemia była pełna tektonicznych napięć.

Czas i pustynne wiatry dokonały reszty. Warstwy skalne, z których każda miała inną odporność na erozję, zostały stopniowo odsłonięte. Twardsze skały utworzyły zewnętrzne pierścienie, natomiast bardziej miękkie uległy szybszemu niszczeniu, nadając Kalb ar-Riszat jej charakterystyczny, warstwowy wygląd.

Wewnątrz formacji kryją się skały starsze niż większość struktur geologicznych na Ziemi. Niektóre mają ponad 2 miliardy lat i pamiętają czasy, gdy życie na ziemskim globie dopiero się zaczynało. Ich analiza daje wgląd w przeszłość naszej planety, ukazując, jak wyglądał świat na długo przed pojawieniem się ludzi.

 

Mit Atlantydy

Jak każde miejsce, którego geneza wymyka się prostym wyjaśnieniom, Oko Sahary obrosło również w legendy. Jedna z najbardziej popularnych głosi, że to pozostałość po Atlantydzie – mitycznej cywilizacji opisanej przez Platona.

Zgodnie ze słowami wielkiego filozofa Atlantyda miała być wyspą złożoną z koncentrycznych kręgów lądu i wody, otoczoną kanałami. Czy to możliwe, że Sahara, dziś sucha i jałowa, kiedyś była miejscem, gdzie istniała rozwinięta cywilizacja? Czy pierścienie Kalb ar-Riszat mogły być fundamentami miasta, które przetrwało jedynie w legendach? Choć naukowcy odrzucają tę teorię jako nieprawdopodobną, nie można zaprzeczyć, że pobudza ona wyobraźnię. Dla miłośników zagadek i tych, którzy wierzą w Atlantydę, Oko Sahary jest jednym z najlepszych kandydatów na jej lokalizację. 

Poza swoją niezwykłą formą Kalb ar-Riszat skrywa bogactwa mineralne. Znajdują się tu złoża hematytu – minerału żelaza, oraz kwarcytu, które sprawiają, że miejsce to interesuje nie tylko geologów, ale także potencjalnych inwestorów. Analiza minerałów z Oka Sahary pozwala naukowcom lepiej zrozumieć procesy formowania się skał osadowych i dawne środowiska Ziemi. To miejsce jest jak otwarta księga – wystarczy wiedzieć, jak ją czytać, by poznać miliony lat zapisanej w niej historii.

Oko Sahary to nie tylko fenomen geologiczny, ale także miejsce o dużym znaczeniu archeologicznym. W jego okolicach znaleziono liczne artefakty z epoki kamienia, w tym narzędzia związane z kulturą aszelską i pre-aszelską. Znaleziska te dowodzą, że obszar ten był zamieszkiwany przez wczesnych ludzi, takich jak Homo erectus i Homo heidelbergensis, którzy żyli na terenie Sahary, zanim stała się pustynią.

Oko Sahary jest trudno dostępne. Otoczone przez surową pustynię, wymaga odwagi i determinacji od każdego, kto chce je zobaczyć na własne oczy. Ale ci, którzy dotarli do serca Oka, opisują to miejsce jako niemal mistyczne – krajobraz, w którym czas został zatrzymany a Ziemia zdaje się w ciszy opowiadać swoją historię.

Kalb ar-Riszat ze swoją hipnotyzującą symetrią i bogatą historią geologiczną jest jednym z wielkich cudów natury. Stanowi okno na siły, które kształtowały naszą planetę przez miliardy lat. Niezależnie od tego, czy patrzymy na nią przez pryzmat nauki, kultury czy estetycznego zachwytu, budzi podziw i ciekawość, prezentując złożone piękno geologicznej mozaiki Ziemi. Gdy spoglądamy na Oko Sahary, stajemy przed zagadką, której pełnej odpowiedzi być może nigdy nie poznamy. I właśnie w tym tkwi jego największa magia.

Monika Pawlak

Reklama

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama