„Złoty wiek Ameryki zaczyna się właśnie teraz. Od tego dnia będzie ponownie szanowana na całym świecie. Będzie przedmiotem zazdrości każdego narodu i nie damy się więcej wykorzystywać (…). Po prostu postawię Amerykę na pierwszym miejscu” – zapowiedział Donald Trump w przemówieniu wygłoszonym tuż po zaprzysiężeniu go na 47. prezydenta podczas ceremonii w rotundzie Kapitolu. Trump drugą mowę inauguracyjną wygłosił do tłumu zwolenników w waszyngtońskiej hali sportowej Capital One Arena, dokąd z powodu zimna przeniesiono prezydencką paradę. Na oczach tysięcy swoich zwolenników podpisał kilka rozporządzeń i dyrektyw wykonawczych.
.jpg)
IMIGRACJA
Trump: Rozpoczniemy proces odsyłania milionów, milionów imigrantów przestępców
Walka z nielegalną imigracją była jedną z najważniejszych wyborczych obietnic prezydenta Donalda Trumpa. W poniedziałek, 20 stycznia tuż po zaprzysiężeniu podpisał m.in. proklamację ogłoszenia stanu wyjątkowego na południowej granicy, przywrócenia polityki odsyłania ubiegających się o azyl do Meksyku oraz uznania karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne.
„Ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wszystkie nielegalne przekroczenia granicy zostaną natychmiast wstrzymane, a my rozpoczniemy proces odsyłania milionów i milionów zagranicznych przestępców z powrotem do miejsc, z których przybyli. Przywrócimy moją politykę pozostawiania (imigrantów) w Meksyku. Zakończę praktykę łapania i wypuszczania (catch and release) i wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć katastrofalną inwazję na nasz kraj” – wymieniał prezydent w swoim przemówieniu inauguracyjnym.
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt potwierdziła w środę, że prezydent Trump podpisał rozkaz wysłania 1,5 tys. żołnierzy na granicę z Meksykiem.
Trump zarządził, by Pentagon przygotował plany użycia wojska, by uszczelnić granicę i zatrzymać inwazję nielegalnych imigrantów.
Pełniący obowiązki sekretarza Departament Obrony Robert Salesses podał w oświadczeniu, że jego resort dostarczy samolotów i śmigłowców, by wesprzeć loty deportacyjne ponad 5 tys. nielegalnych imigrantów z Kalifornii i Teksasu.
Trump zapowiedział również uznanie karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne oraz wykorzystanie ustawy z 1798 roku, w celu wyeliminowania obecności wszystkich zagranicznych gangów i sieci przestępczych.
Pentagon zacznie wkrótce rozmieszczanie do 1,5 tys. żołnierzy przy granicy USA z Meksykiem – podała 22 stycznia agencja AP. Na granicy już stacjonuje ponad 2 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej pełniących funkcje pomocnicze.
„Stany Zjednoczone nie mają zdolności do przyjmowania dużej liczby migrantów” – napisano w rozporządzeniu. W efekcie całkowicie wstrzymano prawo do ubiegania się o azyl oraz zaczęto automatycznie odsyłać migrantów przekraczających granicę poza przejściami granicznymi.
Zmiany w systemie imigracyjnym już się rozpoczęły. Rządowa aplikacja CBP One, używana przez migrantów do przesyłania informacji i umawiania wizyt na południowo-zachodnich przejściach granicznych, nie jest już dostępna w tym celu – poinformowano w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Urzędu Celnego i Ochrony Granic (CBP).
Dodano również, że dotychczasowe terminy zaplanowane za pośrednictwem aplikacji zostały anulowane. Użytkownicy aplikacji zaczęli w poniedziałek otrzymywać powiadomienia w różnych językach, informujące, że spotkania zaplanowane przez CBP One „nie są już ważne”. Kilka godzin później prezydent Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze kończące działanie tego programu.
Rozporządzenie o całkowitym zawieszeniu przyjmowania nowych uchodźców wstrzymuje ten program na co najmniej cztery miesiące i nakazuje przegląd procedur bezpieczeństwa.
Dodatkowo Trump zawiesił działanie strony internetowej, której używali migranci z Kuby, Haiti, Nikaragui i Wenezueli posiadający sponsorów w USA, aby składać wnioski o pozwolenie na wjazd na okres dwóch lat. W ramach tego programu w ciągu ostatnich dwóch lat do Stanów Zjednoczonych przybyło ponad 800 tys. migrantów z tych krajów.
Jeden z podpisanych przez Trumpa dekretów („Protecting the Value and Meaning of American Citizenship”) odnosi się do automatycznego nabywania obywatelstwa przez dzieci urodzone na terenie Stanów Zjednoczonych, gwarantowanego na mocy 14. poprawki do Konstytucji.
Zgodnie z dekretem „birthright citizenship” nie obejmuje dzieci nielegalnych imigrantów i osób przebywających w USA krótkoterminowo, np. w ramach ruchu bezwizowego.
Dekret nakazuje agencjom rządowym, aby nie uznawały dzieci urodzonych w Stanach Zjednoczonych za obywateli USA, jeśli ich matka przebywała w kraju nielegalnie, a ojciec nie był obywatelem USA ani legalnym stałym rezydentem. Rozporządzenie to w praktyce zmierza do zakończenia prawa do obywatelstwa z urodzenia, które przyznaje obywatelstwo dzieciom urodzonym w USA niezależnie od statusu imigracyjnego ich rodziców.
Rozporządzenie stwierdza również, że dzieci urodzone w USA przez osoby posiadające status stałego rezydenta (posiadacze zielonej karty) mają prawo do obywatelstwa. Ma wejść w życie 19 lutego, ale może zostać zablokowane przez sądy w związku z pozwami złożonymi przez wiele stanów, w tym Illinois. Sąd federalny w Seattle zdecydował już w czwartek o tymczasowym zawieszeniu obowiązywania rozporządzenia.
Departament Sprawiedliwości usunął w poniedziałek cztery urzędniczki wysokiej rangi z rządowego biura ds. przeglądu polityki imigracyjnej (EOIR), które zajmuje się analizowaniem wniosków imigrantów o pozwolenie na stały pobyt.
.jpg)
ZNIESIENIE DECYZJI BIDENA
Wśród dekretów, podpisanych przez Trumpa 20 stycznia w hali Capital One Arena przy pełnej publiczności, jest zniesienie 78 „destrukcyjnych i radykalnych rozporządzeń wykonawczych, rozkazów, memorandów i innych wydanych przez prezydenta Joe Bidena”.
Cofnięcie decyzji dotyczy rozporządzeń wykonawczych wydanych od pierwszego dnia urzędowania prezydenta Bidena w 2021 roku aż do ubiegłego tygodnia.
Obejmują one takie działania poprzedniej administracji, jak pomoc w związku z COVID-19 czy promowanie przemysłów związanych z czystą energią.
Trump zapowiedział również, że podpisze rozporządzenie nakazujące każdej agencji zachowanie wszystkich dokumentów dotyczących politycznych prześladowań pod rządami administracji Bidena.
Prezydent podpisał rozporządzenie wykonawcze uchylające rozporządzenie Bidena z 2022 roku, które miało na celu obniżenie kosztów leków na receptę. Ustawa o redukcji inflacji (Inflation Reduction Act), będąca głównym pakietem Bidena dotyczącym opieki zdrowotnej i klimatu, miała począwszy od 2026 r. umożliwić Medicare negocjowanie z firmami farmaceutycznymi niższych cen dla 10 często przepisywanych leków. W ostatnim tygodniu urzędowania Bidena jego administracja dodała kolejne 15 leków, takich jak Ozempic, stosowanych w leczeniu raka, cukrzycy i astmy, do listy negocjacyjnej na rok 2027.
Szefowie firm farmaceutycznych i grupy lobbingowe wywierali nacisk na Trumpa, aby zlikwidował te środki. Nie jest jednak jasne, czy rozporządzenie Trumpa będzie miało jakikolwiek wpływ na tę politykę, ponieważ została ona zatwierdzona przez Kongres jako część ustawy.
Administracja Trumpa podejmuje kroki w celu zakończenia polityki mającej na celu wyrównywanie szans i przeciwdziałanie dyskryminacji. Zarządzono, że wszyscy pracownicy agencji federalnych odpowiedzialnych za politykę różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) od środy, 22 stycznia, przejdą na płatny urlop, po czym zostaną zwolnieni.
Wszystkie publiczne strony internetowe związane z DEI mają zostać usunięte, a szkolenia oraz kontrakty anulowane. Pracownikom federalnym nakazano zgłaszanie przypadków, w których podejrzewają, że programy DEI zostały przemianowane w celu ukrycia ich prawdziwego celu.
Nowe rozporządzenie wykonawcze dotyczące DEI uchyla dekret wydany jeszcze przez prezydenta Lyndona B. Johnsona. Może ono ograniczyć programy DEI realizowane przez federalnych kontrahentów i beneficjentów grantów, które administracja Bidena wykorzystywała do promowania tych działań w sektorze prywatnym.
Dodatkowo Trump nakazał pracownikom federalnym powrót do pracy stacjonarnej w biurach na pięć dni w tygodniu i osłabił ochronę zatrudnienia urzędników cywilnych, co jest częścią jego kampanii mającej na celu redukcję federalnej biurokracji.
Prezydent podjął też szereg działań dotyczących polityki zagranicznej, w tym unieważnienia decyzji prezydenta Bidena o usunięciu Kuby z listy państw wspierających terroryzm.
ZAWIESZONE PROGRAMY POMOCY ZAGRANICZNEJ
Prezydent Trump zawiesił na 90 dni wszystkie programy amerykańskiej pomocy zagranicznej. Jak podał Biały Dom w oświadczeniu opublikowanym w poniedziałek, 20 stycznia: „Żadna dalsza pomoc zagraniczna Stanów Zjednoczonych nie może być wypłacana w sposób, który nie jest w pełni zgodny z polityką zagraniczną prezydenta”. Osobą odpowiedzialną za przegląd pomocy zagranicznej będzie sekretarz stanu Marco Rubio, który w niektórych przypadkach może odstąpić od decyzji o 90-dniowym zawieszeniu. Podczas pierwszej kadencji w Białym Domu (2017-21), Trump dążył do zmniejszenia wydatków na pomoc zagraniczną, zawieszając płatności na rzecz różnych agencji ONZ. Głównymi instytucjami odpowiedzialnymi za przekazywanie pomocy zagranicznej są Departament Stanu oraz Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID).
.jpg)
TYLKO MĘŻCZYZNA I KOBIETA – ROZPORZĄDZENIE O UZNANIU DWÓCH PŁCI
Podpisane przez prezydent Trumpa rozporządzenie „Obrona kobiet przed ekstremizmem ideologii gender i przywrócenie biologicznej prawdy w rządzie federalnym” ustanawia zasadę, że polityka Stanów Zjednoczonych będzie oparta na uznawaniu dwóch płci: męskiej i żeńskiej, określanych jako „niezmienialne i zakorzenione w fundamentalnej oraz bezdyskusyjnej rzeczywistości”. Dekret stanowi, że płeć jest „niezmiennym faktem biologicznym”.
Nowe rozporządzenie nakłada obowiązek, aby wszystkie agencje zarządzające więzieniami, schroniskami dla imigrantów i innymi „intymnymi przestrzeniami” dokonywały ich podziału zgodnie z płcią biologiczną.
Na mocy dekretu dojdzie do zmiany w amerykańskich paszportach, które od 2022 roku oferują trzy opcje w kategorii płci: męską, żeńską i X – inną. Podobne zmiany wprowadzono za prezydentury Joe Bidena w innych obszarach, takich jak rejestry programu ubezpieczeń społecznych Social Security, który umożliwiał łatwiejszą zmianę oznaczenia płci, choć nie oferował opcji „X”.
STAN NADZWYCZAJNY W ENERGETYCE
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Trump ogłosił też i podpisał szereg rozporządzeń znoszących regulacje w kwestii wydobycia ropy naftowej. Trump w poniedziałek ogłosił, że zamierza ogłosić „stan nadzwyczajny w energetyce”, chociaż dokładny zakres tego działania nie jest jasny.
Zwykle, gdy prezydent ogłasza stan nadzwyczajny, zyskuje dostęp do pewnych uprawnień ustawowych, które wcześniej nie były mu dostępne. Poprzednie stany nadzwyczajne ogłoszone przez prezydentów obejmowały klęski żywiołowe, kwestie bezpieczeństwa i kryzysy zdrowia publicznego. Nigdy wcześniej nie ogłoszono kryzysu energetycznego, ale w 1977 roku prezydent Jimmy Carter pozwolił stanom na ogłoszenie stanów nadzwyczajnych w zakresie energetyki, co umożliwiło zawieszenie niektórych przepisów dotyczących ochrony środowiska.
Ogłaszając stan nadzwyczajny energetyce, Trump powiedział, że planuje priorytetowo traktować krajową produkcję ropy naftowej i gazu – mimo że osiągnęła rekordowy poziom w ubiegłym roku.
Prezydent w poniedziałek unieważnił również niezobowiązujące prawnie rozporządzenie wykonawcze Bidena z 2021 roku, które miało na celu, aby 50 procent wszystkich nowych pojazdów sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych do 2032 roku było elektrycznych.
.jpg)
ZAWIESZENIE ZAKAZU TIKTOKA
Trump podpisał rozporządzenie opóźniające o 75 dni zawieszenie popularnej aplikacji w USA. Zakaz miał wejść w życie 19 stycznia.
„Pamiętajcie, że TikTok w dużej mierze dotyczy dzieci, młodych dzieciaków. Jeśli Chiny mają wyciągnąć informacje o młodych dzieciach, to szczerze mówiąc, mamy większe od tego problemy” – powiedział Trump. Ponowił swoje wyrażane wcześniej stanowisko, że chce zmusić TikToka do wejścia w spółkę joint venture ze Stanami Zjednoczonymi, który może wprowadzić trochę kontroli dotyczących danych.
WYJŚCIE ZE ŚWIATOWEJ ORGANIZACJI ZDROWIA (WHO)
Prezydent podjął też szereg działań dotyczących polityki zagranicznej, w tym wycofania Stanów Zjednoczonych ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W komunikacie opublikowanym 20 stycznia na stronie Białego Domu napisano o niewłaściwym zarządzaniu przez WHO pandemią Covid-19, która wybuchła w Wuhan w Chinach oraz o niewłaściwym zarządzaniu innymi, globalnymi kryzysami zdrowotnymi, a także o braku pilnych reform i powiązaniach ze światem polityki. Trump wspomniał też o niesprawiedliwie uciążliwych dla USA płatnościach na rzecz WHO. Decyzja Trumpa nie jest zaskoczeniem, bo podobną ogłosił już w 2020 r. pod koniec swej pierwszej kadencji. Prezydent Biden unieważnił ją w pierwszych dniach prezydentury.
WYCOFANIE USA Z POROZUMIENIA PARYSKIEGO O KLIMACIE
Prezydent Trump zdecydował o wycofaniu USA z porozumienia paryskiego o klimacie (Paris Climate Agreement), które ma na celu ograniczenie globalnego ocieplenia i zmian klimatu. Trump zrobił to samo w czasie swojej pierwszej kadencji, tym razem wycofanie może zająć mniej czasu, ponieważ nowa administracja nie jest już związana pierwotnym trzyletnim zobowiązaniem.
Podobnie, jak Trump podpisał rozporządzenie o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego pierwszego dnia swojej kadencji, tak prezydent Joe Biden podpisał 20 stycznia 2021 roku, w pierwszym dniu swojej prezydentury, rozporządzenie wykonawcze o ponownym przystąpieniu do porozumienia. Pod rządami Bidena, w listopadzie 2021 roku, USA pomogły prowadzić negocjacje, które ustaliły nowe standardy redukcji emisji w ramach tego porozumienia.
ZAPOWIEDZI „ODEBRANIA” KANAŁU PANAMSKIEGO
Prezydent Trump powtórzył też swoje zapowiedzi „odebrania” Kanału Panamskiego, którego przekazanie Panamie nazwał „głupim prezentem”. Zarzucił Panamie, że sprzeniewierzyła się umowie z USA, nakłada zbyt wysokie opłaty tranzytowe amerykańskim statkom i pozwoliła, by Kanał był kontrolowany przez Chiny.
„Zostaliśmy potraktowani bardzo źle z powodu tego głupiego prezentu, który nigdy nie powinien zostać przekazany, a obietnica Panamy dla nas została złamana. Cel naszej umowy i duch naszego traktatu zostały całkowicie naruszone (…). Przede wszystkim Chiny kontrolują Kanał Panamski, a nie daliśmy go Chinom, daliśmy go Panamie i odbieramy go z powrotem” – oznajmił Trump.
NOWE NAZWY OD GÓRY PO ZATOKĘ
W jednym z rozporządzeń Trump planuje przemianować Zatokę Meksykańską (Gulf of Mexico) na „Zatokę Ameryki” (Gulf of America) – poinformowała w poniedziałek na platformie X sekretarz prasowa prezydenta, Karoline Leavitt.
Meksyk, który również graniczy z zatoką noszącą jego nazwę, prawdopodobnie nie zaakceptuje tej zmiany. Po przedstawieniu pomysłu przez Trumpa, prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum przypomniała, że akwen oddzielający Miami od Cancun znany jest jako Zatoka Meksykańska od XVII wieku.
Prezydent Trump zamierza także zmienić nazwę Góry Denali (Mount Denali), najwyższego szczytu w Ameryce Północnej, na Górę McKinley (Mount McKinley) na cześć prezydenta Williama McKinleya, za którego rządów rozpoczęła się budowa Kanału.
Władze Alaski od dawna posługują się nazwą Mount Denali, a prezydent Barack Obama w 2015 roku zatwierdził ją na szczeblu federalnym. Decyzja Trumpa przywróci wcześniejszą nazwę, obowiązującą przed administracją Obamy.
Republikański prezydent zapowiedział też ekspansję w kosmosie, by Ameryka mogła „zrealizować swoje przeznaczenie wśród gwiazd”, wysyłając astronautów, aby zatknęli flagę USA na Marsie.
Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy