Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 24 grudnia 2024 07:44
Reklama KD Market

Koniec wielkiej recesji transportu drogowego

Firma FrightWaves, zajmująca się dogłębną analizą łańcucha dostaw, uważa, że branża transportu drogowego przechodzi obecnie transformację. Napędzana jest zmianami rynkowymi, czynnikami geopolitycznymi oraz zmianami zachowań konsumentów.

Autor: Adobe Stock

W listopadzie FreightWaves oficjalnie ogłosiła koniec wielkiej recesji transportu drogowego. Dyrektor generalny firmy, Craig Fuller, powołując się na informacje pochodzące z bazy danych SONAR, potwierdził odwrócenie się negatywnych trendów.

Prezes i dyrektor generalny Werner – jednej z największych firm transportowych w USA – Derek Leathers, również uważa, że trajektoria rynku obecnie kieruje się „ku górze i w prawo”. Przypisuje on tę długo oczekiwaną zmianę rosnącej liczbie przewoźników opuszczających rynek – trendowi, który został opóźniony podczas ostatniej recesji.

Należy pamiętać, że rynek jest cykliczny, co oznacza, że okresy spadków i wzrostów się powtarzają i często są przewidywalne. Jednak zdarzają się wyjątki, jak podczas wielkiej recesji transportu drogowego, kiedy wszelkie trendy zachowywały się zupełnie odwrotnie od oczekiwań. Leathers przypisuje tę anomalię długotrwałym skutkom pandemii koronawirusa.

Relacje handlowe między USA a Chinami są napięte od dłuższego czasu. To napięcie będzie tylko narastać wraz z oczekiwanym wprowadzaniem w nadchodzących miesiącach wyższych ceł administracji prezydenta Trumpa.

Wielu fabrykantów, producentów, przewidując taki obrót sprawy, już przenosi swoje operacje z Chin, a największe zainteresowanie zostało skierowane na Meksyk. Bliskość tego kraju do USA, a jednocześnie solidna i tania siła robocza sprawiają, że jest on wyróżniającym się kandydatem dla biznesów, które chcą utrzymać koszty produkcji na w miarę niskim poziomie.

W 2023 roku Meksyk wyprzedził Kanadę i Chiny, stając się największym partnerem handlowym USA. Trend ten ma się utrzymać, ponieważ coraz więcej firm planuje swoją przyszłość właśnie w tym kraju. To przyczyni się do znacznego wzrostu przepływu towarów pomiędzy oboma krajami, a skorzystają na tym przewoźnicy z całych Stanów.

„2025 rok ma szansę pokazać, że 2024 był dołem, z którego powoli się wydostajemy”, powiedział Leathers. „I myślę, że im dalej zajdziemy, tym lepiej dla naszego biznesu”.

Dla spedytorów oznacza to, że właśnie teraz jest najlepszy czas na stworzenie planu gry, który będzie odpowiadał nowym prawom rynkowym. Według Lethera, przygotowany spedytor już ma wizję na przyszłość i rozważa, kim będą jego podstawowi przewoźnicy i w jaki sposób będzie mógł utrwalić współpracę na rzecz długoterminowych wzrostów.

 

Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy All About Trucks & TransLab. 
We put Truckers first.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama