W środę Sejm ma ponownie zająć się poselskim projektem nowelizacji Kodeksu karnego, który dąży do częściowej dekryminalizacji przerywania za zgodą kobiety jej ciąży oraz dekryminalizacji pomocy w samodzielnej aborcji. Jest to druga próba posłanek Anny Marii Żukowskiej z Lewicy i Doroty Łobody z Koalicji Obywatelskiej przekonania większości sejmowej do częściowej dekryminalizacji aborcji.
Podczas środowego briefingu prasowego, marszałek Sejmu Szymon Hołownia był pytany, czy koalicja rządząca jest "dogadana", by poprzeć ten projekt tak, by nie został on odrzucony w pierwszym czytaniu.
Hołownia podkreślił, że nie weźmie odpowiedzialności za to, jak będą głosować poszczególne partie polityczne ws. tego projektu. "Natomiast wiem, że przez ostatnie dwa tygodnie w Sejmie trwały bardzo intensywne rozmowy w tej sprawie, które pozwalają mi założyć, że mogę być w tej spawie ostrożnym optymistą" - powiedział.
Dodał, że ponownie o losach projektu mogą zadecydować pojedyncze głosy. "Wiem, że w klubach jest bardzo duże pilnowanie frekwencji, jeśli chodzi o to piątkowe głosowanie. Wydaje się, że chyba zrobione zostało wszystko z każdej strony" - mówił.
Zaznaczył, że rozmawiał z prezydium komisji nadzwyczajnej ds. projektów aborcyjnych, kiedy chcą procedować ten projekt. Dodał, że był gotów procedować go wcześniej, ale ustalili, aby zrobić to na obecnym posiedzeniu.
"Wiem, że były rozmowy między prezydium komisji a PSL-em. I to długie i liczne rozmowy. Wiem, że były różne inne rozmowy i tak jak mówiłem, wydaje mi się, że mogę być w tej sprawie ostrożnym optymistą i założyć, że wyjdziemy z Sejmu za miesiąc albo dwa z dwoma uchwalonymi projektami ustaw: ustawą Trzeciej Drogi (przywracającym stan prawny sprzed wyroku TK z 2020 r. - PAP) i ustawą depenalizacyjną" - poinformował. "Wydaje mi się to dzisiaj realny scenariusz" - dodał.
Pierwsza próba znalezienia większości sejmowej do projektu dot. dekryminalizacji aborcji miała miejsce 12 lipca i zakończyła się porażką. Rekomendowany przez sejmową komisję nadzwyczajną do rozpatrzenia czterech projektów ustaw dotyczących przepisów o przerywaniu ciąży projekt noweli Kodeksu karnego został wtedy nieuchwalony. Za zmianami głosowali parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej (poza Romanem Giertychem, który nie zagłosował w ogóle), Lewicy, Polski 2050. Zabrakło jednak poparcia Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego posłowie zagłosowali w większości tak, jak Prawo i Sprawiedliwość i Konfederacja - przeciwko dekryminalizacji.
W komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży znajdują się wciąż trzy projekty ustaw, w tym m.in. projekt Trzeciej Drogi, który zakłada m.in. "odwrócenie" wyroku TK z 2020 r. i ponowne dopuszczenie przesłanki do aborcji ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo jego nieuleczalnej choroby. (PAP)