Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 listopada 2024 14:50
Reklama KD Market

Mafijna klątwa

Omertà to nie tylko kodeks. To przekleństwo, klątwa, od której nie ma ucieczki. Omertà – złamanie zmowy milczenia – oznacza jedno: śmierć. W mafijnym świecie, gdzie lojalność jest ważniejsza niż życie, zdrada to najgorsza zbrodnia. Cosa Nostra, Camorra i ’Ndràngheta przez wieki budowały swoje imperia na strachu, honorze i krwi. A każdy, kto ośmielił się złamać omertę, ginął. Nie w prosty sposób, lecz w przerażających okolicznościach, które do dziś pozostają ostrzeżeniem dla każdego, kto sądzi, że może ujść z życiem po zdradzie mafii...
Mafijna klątwa

Autor: Adobe Stock

Cosa Nostra

Historia omerty sięga XVIII wieku, gdy sycylijscy chłopi i rzemieślnicy znaleźli się pod jarzmem arystokratów i obcych okupantów. Aby przetrwać, postanowili stworzyć wspólnotę opartą na wzajemnej ochronie, lojalności i milczeniu. To wtedy narodziła się Cosa Nostra – „Nasza Sprawa”, która szybko przekształciła się w mafię. W XIX wieku omertà stała się przysięgą honorową, za której złamanie groziła śmierć. To nieformalne prawo zabraniało członkom mafii informowania o jej działalności przedstawicieli władz i wymiaru sprawiedliwości – sędziów, prokuratorów i policji.

Pierwszym człowiekiem, który odważył się sprzeniewierzyć zasadzie milczenia, był sycylijski młynarz o nazwisku Giuseppe Mortelli. Nękany wyrzutami sumienia i przerażony tym, co się wokół niego działo, postanowił wyjawić miejscowemu sędziemu prawdę o działalności mafii w swojej wiosce. Mortelli w nadziei na ochronę chciał udać się na policję, ale zanim zdążył otworzyć usta, mafia wydała na niego wyrok. W nocy do jego domu wtargnęło kilku uzbrojonych mężczyzn – odcięli mu język, po czym brutalnie zamordowali a ciało wrzucili do rzeki.

Mafijna przestroga

Jednym z najbardziej dramatycznych przypadków złamania kodeksu omertà i poniesionych za to konsekwencji jest historia Tommasa Buscetty, który w latach 80. XX wieku wyjawił włoskim władzom sekrety mafii. Buscetta pochodził z Palermo, serca Cosa Nostry, i przez lata pełnił w niej funkcję mafijnego „żołnierza”. Wcześniej, w latach 70., gdy wojna klanów wstrząsnęła mafią, postanowił uciec do Brazylii. Tam go odnaleziono i aresztowano – lecz mafia nie zapomniała ani o nim, ani o jego rodzinie.

Gdy Buscetta zdecydował się zostać informatorem, Cosa Nostra natychmiast zareagowała. Jego najbliżsi – dwóch braci, synowie, kuzyni i nawet dalecy krewni – zginęli zamordowani w brutalny sposób. By wyciągnąć informacje o Buscetcie, jeden z jego kuzynów był w bestialski sposób torturowany. Kiedy mimo to nie chciał go zdradzić, odcięto mu palce, a następnie zabito, porzucając jego zmasakrowane ciało na ulicy jako przestrogę. Buscetta przez resztę życia żył pod ochroną, lecz do końca zmagał się z poczuciem winy i strachem przed klątwą omertà.

Rzadko kiedy kobiety odgrywały dużą rolę w mafijnych strukturach, dlatego przypadek Dolores Alfieri jest wyjątkowy. Była żoną jednego z szefów Cosa Nostry i przez lata działała na rzecz mafii jako łączniczka. W 1971 roku, gdy jej mąż został zamordowany w wyniku porachunków mafijnych, postanowiła się zemścić, działając na własną rękę. Sprzymierzyła się z policją, której zaoferowała informacje w zamian za ochronę jej synów.

Mafia, dowiedziawszy się o tej zdradzie, nie znała litości. Ciało Alfieri zostało znalezione w jej domu w Palermo, naszpikowane kulami. Obok leżała kartka z jednym słowem: „Omertà”, wypisanym jej krwią. Co więcej, jej synowie zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach w ciągu kolejnych miesięcy. Jak wieść niesie, mafia odcięła im języki i pozostawiła ich ciała na widoku publicznym, aby ostrzec innych przed złamaniem zmowy milczenia.

fot. Adobe Stock
Dolina Dusz

Sycylijska Dolina Dusz to mroczne miejsce, które w XIX wieku stało się tajnym miejscem kaźni mafijnych zdrajców. Ich ciała wrzucano do głębokiego wąwozu, z którego – jak głosi legenda – wydobywały się niepokojące echa. Ludzie wierzyli, że to krzyki dusz, które nie mogą zazna

spokoju po śmierci.

Jednym z najbardziej koszmarnych przypadków mafijnej egzekucji jest historia Salvatore di Marca, młodego mafiosa, który po aresztowaniu postanowił współpracować z policją. Kiedy mafia dowiedziała się o jego zdradzie, został porwany prosto z aresztu, a jego ciało znaleziono w Dolinie Dusz – z głową wciśniętą w ziemię. Według sycylijskiego przesądu miało to oznaczać, że „nigdy już nie powie ani słowa”. Di Marca stał się ponurym symbolem omerty – jego rodzina przez dekady odczuwała strach przed zemstą, zmuszona do milczenia w obawie przed losem, który spotkał ich bliskiego.

Przekleństwo Kennedych 

Omertà przekroczyła nawet ocean, dotykając osób znanych na całym świecie. Jedną z najbardziej tajemniczych i sensacyjnych historii jest powiązanie tej klątwy z rodziną Kennedych.

Powszechnie uważa się, że klan Kennedych, a szczególnie ojciec Johna F. Kennedy’ego, Joseph, nawiązał kontakty z przestępczym podziemiem, by zapewnić sukces polityczny i finansowy swojej rodzinie. Joseph Kennedy rzekomo miał powiązania z ludźmi działającymi w środowisku mafijnym. Szczególnie w Chicago, w czasie prohibicji, gdzie niektórzy mafiosi mogli wspierać polityczną karierę jego syna, Johna F. Kennedy’ego, w zamian za przyszłe korzyści polityczne.

Jedna z teorii spiskowych zakłada, że mafia mogła pomóc w zwycięstwie Johna F. Kennedy’ego w wyborach prezydenckich w 1960 roku, zwłaszcza w kluczowych wówczas stanach jak Illinois. W rewanżu oczekiwała łagodnego podejścia do walki z przestępczością zorganizowaną. Jednakże, kiedy bracia Kennedy – John jako prezydent i Robert jako prokurator generalny – rozpoczęli intensywną walkę z mafią, stosując przy tym metody naruszające omertę, wielu liderów przestępczego świata poczuło się zdradzonych.

W efekcie mafia mogła odegrać rolę w zamachu na Johna F. Kennedy’ego w akcie zemsty za złamanie nieformalnych obietnic. Trzy lata po śmierci brata, Robert również zginął w tajemniczych okolicznościach. Losy ich dzieci i wnuków także były pełne tragedii – od śmiertelnych wypadków po osobiste dramaty. Wielu zwolenników teorii spiskowych wierzy, że to wynik klątwy omertà, która spadła na całą rodzinę.

Przysięga krwi

W Neapolu, gdzie działa mafia Camorra, powszechnie znana jest wstrząsająca historia Carla Russo i jego rodziny. Ten były członek Camorry zgodził się współpracować z policją, ujawniając informacje o jej działalności. W 1985 roku został odnaleziony martwy – z wyrytym na piersi słowem „Omertà”. Jego żona i dzieci przez kolejne lata zmieniały nazwiska i ukrywały się przed dalszą zemstą. Dziś ich potomkowie są rozproszeni po świecie, nadal bojąc się wendety, która dosięgła ich przodka.

Chociaż mafia osłabła w ostatnich dekadach, klątwa omertà nadal obowiązuje i działa. W 2004 roku we Włoszech zginął Giovanni Spada, były współpracownik mafii, który zgodził się świadczyć przeciwko swoim dawnym towarzyszom. Mimo że żył pod zmienionym nazwiskiem i był chroniony przez policję, mafia zdołała go dopaść. Ciało Spady odnaleziono w lesie – bez języka i z wyrytym na plecach słowem „Omertà”, jako symbolem przestrogi dla innych potencjalnych zdrajców.

Wiele ludzi we Włoszech wciąż żyje w strachu, że omertà dosięgnie ich lub ich bliskich. Mafia nie zna litości, a każdy, kto postanowi zdradzić, musi liczyć się z tym, że przysięga milczenia jest równa przysiędze krwi. To nieustanny cień, mroczna siła, która wciąż ściga zdrajców, niszcząc ich ciała i dusze. Każdy, kto złamie zmowę milczenia, skazuje się na okrutny los. Niektórzy twierdzą, że mafia nie musi nawet pilnować przysięgi – sama klątwa, przekazywana przez wieki, działa jak nieunikniona ręka sprawiedliwości. Omertà to przestroga: lojalność nie jest opcją, lecz koniecznością.

Monika Pawlak


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama