Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 22:58
Reklama KD Market

Prezydent Biden po zabiciu Sinwara: to czas na rozejm w Strefie Gazy i uwolnienie zakładników

Prezydent USA Joe Biden oznajmił, że zadzwonił do premiera Izraela Benjamina Netanjahu, by pogratulować mu operacji, w której zabito przywódcę Hamasu Jahję Sinwara. To czas, by zakończyć wojnę w Strefie Gazy i sprowadzić izraelskich zakładników do domu - dodał Biden.
Prezydent Biden po zabiciu Sinwara: to czas na rozejm w Strefie Gazy i uwolnienie zakładników
Prezydent Joe Biden

Autor: WILL OLIVER/EPA-EFE/Shutterstock

"Zadzwoniłem do Netanjahu, by pogratulować mu wyeliminowania Sinwara, ten człowiek miał wiele krwi na rękach (...) teraz nadszedł czas, by podjąć koleje kroki, mam nadzieję, że wojna szybko się skończy" - oświadczył Joe Biden w nocy z czwartku na piątek, po przylocie do stolicy Niemiec, Berlina. Jak dodał prezydent USA, sekretarz stanu Antony Blinken uda się w najbliższych dniach do Izraela z misją zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni.

Biden i Netanjahu rozmawiali o tym, jak wykorzystać moment śmierci Sinwara do uwolnienia zakładników Hamasu i "zakończyć wojnę, zapewniając bezpieczeństwo Izraelowi i uniemożliwiając Hamasowi odzyskanie kontroli nad Gazą" - dodano w komunikacie Białego Domu.

"Prezydent USA pochwalił Siły Obronne Izraela i ich znakomitą pracę" - przekazano w komunikacie biura Netanjahu po rozmowie.

Izraelska armia poinformowała w czwartek, że żołnierze zabili w środę lidera rządzącego Strefą Gazy islamistycznego Hamasu. Sinwar był jednym z architektów ataku na Izrael 7 października 2023 r., w którym zabito ok. 1200 osób, a 251 porwano. 97 z zakładników jest wciąż przetrzymywanych w Strefie Gazy, według izraelskiego wojska część z nich już nie żyje.

W wymierzonej w Hamas brutalnej izraelskiej interwencji w Strefie Gazy przez ponad rok zginęło ponad 42 tys. Palestyńczyków. USA wielokrotnie podejmowały próby doprowadzenia do zawieszenia broni. Dotychczas wszystkie negocjacje kończyły się fiaskiem.

 

Jerzy Adamiak (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama