Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 08:46
Reklama KD Market

Zełenski zachęcał republikańskich kongresmenów do dalszego wsparcia Ukrainy mimo postawy Trumpa

Prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się w Nowym Jorku z kongresmenami Demokratów i Republikanów, zachęcając tych drugich do dalszego wsparcia Ukrainy - powiedziało PAP źródło zaznajomione z rozmowami. Zełenski nie wyklucza spotkania z Donaldem Trumpem, który zarzucił mu, że chce wygranej jego rywalki w wyborach.

Autor: SARAH YENESEL/EPA-EFE/Shutterstock

Ukraiński prezydent spotkał się w poniedziałek wieczorem z czworgiem wysokiej rangi polityków w Kongresie: senatorami Demokratów Benem Cardinem i Chrisem Murphym, senatorem Republikanów Danem Sullivanem i wiceszefem komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Gregorym Meeksem.

Jak powiedziała PAP osoba wtajemniczona w rozmowy, Zełenski przedstawił kongresmenom zarys swojego "planu zwycięstwa", który ma w czwartek zaprezentować prezydentowi Joe Bidenowi i wiceprezydent Kamali Harris w Białym Domu.

"Zełenski wydawał się dość pewny siebie, jeśli chodzi o swoją pozycję wobec Rosji i zdolności do zadawania jej strat" - powiedział rozmówca PAP. Dodał, że plan Zełenskiego to "lista celów i kroków, które mają do nich prowadzić".

"Teraz, pod koniec roku, mamy realną okazję do wzmocnienia współpracy między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi. Zdecydowane działania teraz mogą przyspieszyć sprawiedliwe zakończenie rosyjskiej agresji na Ukrainę w przyszłym roku. Nasz Plan Zwycięstwa pomoże praktycznie zmusić Rosję do pokoju" - napisał Zełenski na portalu X po spotkaniu z politykami.

Według źródła PAP ukraiński prezydent liczy też na wpływy Kongresu - zwłaszcza proukraińskich polityków Republikanów - by zapewnić dalsze wsparcie polityczne dla Ukrainy wobec wątpliwości dotyczących Donalda Trumpa i jego zapowiedzi szybkiego doprowadzenia do zakończenia wojny.

Trump powtórzył te zapowiedzi w poniedziałek podczas wyborczego wiecu w miejscowości Indiana w Pensylwanii. Dodatkowo drwił z Zełenskiego, nazywając go "najlepszym sprzedawcą w historii" i twierdząc, że liczy na zwycięstwo kandydatki Demokratów Kamali Harris w nadchodzących wyborach.

"Myślę, że Zełenski jest najlepszym sprzedawcą w historii. Za każdym razem, gdy przyjeżdża do naszego kraju, wyjeżdża z 60 miliardami dolarów - miliardami! On tak bardzo chce, by oni (Demokraci) wygrali, ale ze mną będzie inaczej" - mówił kandydat Republikanów. Zapowiedział, że pierwszą rzeczą, którą zrobi po wygraniu wyborów - jeszcze jako prezydent elekt - będzie wykonanie telefonów do Zełenskiego i Władimira Putina.

"Zadzwonię do Zełenskiego, zadzwonię do prezydenta Putina i powiem im: musicie zawrzeć porozumienie" - mówił Trump, podkreślając później, że Ukraina jest w gorszej sytuacji, niż się powszechnie uważa.

Trump zapowiadał w ostatnich dniach że "prawdopodobnie" spotka się z Zełenskim w Nowym Jorku. Według źródła PAP podobnie twierdził Zełenski, choć szczegóły spotkania nie zostały ustalone. W czwartek ukraiński prezydent odwiedzi Biały Dom, odbywając osobne spotkania z prezydentem Bidenem i wiceprezydent Harris. Spotka się też z kongresmenami obu partii w ramach rozmów na temat dalszego wsparcia dla Kijowa.

Jednym z tematów dyskusji będzie los wygasających z końcem miesiąca uprawnień prezydenta do podarowania Ukrainie sprzętu o wartości 6 mld dolarów w ramach mechanizmu Presidential Drawdown Authority (PDA). Według rozmówców PAP w Kongresie ze względu na postawę Trumpa szanse na przedłużenie PDA są małe. Rozwiązaniem może być jednak ogłoszenie przez Bidena przed upływem terminu potężnego pakietu broni dla Ukrainy o wartości 6 mld. Dostawy tego sprzętu byłyby jednak prawdopodobnie rozłożone w czasie.

Z Nowego Jorku Oskar Górzyński (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama