Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 18 listopada 2024 06:34
Reklama KD Market

LM piłkarzy ręcznych - Orlen Wisła - Dinamo 26:28. Druga porażka mistrzów Polski

LM piłkarzy ręcznych - Orlen Wisła - Dinamo 26:28. Druga porażka mistrzów Polski
Michał Daszek zdobył dla Orlen Wisły siedem goli fot. Szyman Labiński/ EPA-EFE/Shutterstock

Piłkarze ręczni Orlen Wisły przegrali w Płocku z liderem grupy A Dinamem Bukareszt 26:28 (11:12) w meczu 2. kolejki Ligi Mistrzów. To druga porażka mistrzów Polski w tych rozgrywkach. Ich najskuteczniejszym zawodnikiem był zdobywca 7 goli Michał Daszek.

Drużyna gości prowadzona przez hiszpańskiego szkoleniowca Davida Davisa, który przed sezonem związał się dwuletnium kontraktem z 20-krotnym mistrzem Rumunii, to prawdziwa "Wieża Babel". Następca słynnego rodaka Xaviego Pascuala (latem przeszedł do Veszprem) zabrał do Płocka zawodników 12 nacji plus trzech rumuńskich graczy. W składzie Dinama można znalazło się aż czterech byłych piłkarzy zespołu z Kielc: Vladimir Cupara, Branko Vujovic, Darko Djukic i Haukur Thrastarson.

Początek meczu przebiegał z lekką przewagą drużyny z Bukaresztu, głównie dzięki dobrej postawie bramkarza Cupary. Jego vis-avis Mirko Alilovic nie zdołał zastopować czterech pierwszych rzutów rywali, poradził sobie dopiero z karnym Miklosa Rosty. Międzynarodowa "mieszanka" gości w miarę upływu minut coraz lepiej funkcjonowała (8:5). Nic dziwnego, że trener Xabi Sabate już przed upływem kwadransa poprosił o czas.

Z gry (3/3) w tym okresie nie mylił się Michał Daszek, który jako jeden z nielicznych wiślaków potrafił wymanewrować dobrze współpracującą defensywę rywali. Kontaktowego gola (11:12) dalekim rzutem do pustej bramki zdobył Leon Susnja. Dinamo na ostatnią akcję miało jeszcze 15 sekund, ale Victor Hallgrimsson spisał się między słupkami bez zarzutu.

Już po pierwszym rzucie gospodarzy (Zoltan Szita) po przerwie tablica wskazała remis 12:12. Mistrzowie Polski mogli nawet objąć prowadzenie, ale Przemysław Krajewski nie wykorzystał rzutu z 7 metrów. Gdy Cupara zawodził, to sprzyjały mu słupki niemiłosiernie obijane przez płocczan. Nic dziwnego, że przyjezdni ponownie zdołali wypracować 2-4 gole przewagi, którą bezpiecznie utrzymali do końcowej syreny.

Było to siódme bezpośrednie starcie obu drużyn i piąta wygrane Dinama. Orlen Wisła tylko raz pokonała drużynę z Bukaresztu.

Mecz 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Orlen Wisła zagra 26 września przed własną publicznością z Paris Saint-Germain. W drużynie gości występuje reprezentacyjny obrotowy, były gracz płocczan, Kamil Syprzak.

(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama